Ostra wymiana zdań z rzecznikiem PiS. "Pan wykręca rzeczywistość"
Wojna w kuluarach Komisji Europejskiej - w taki sposób rzecznik Prawa i Sprawiedliwości Rafał Bochenek tłumaczył w programie "Tłit" Wirtualnej Polski brak wypłaty Polsce pieniędzy z Krajowego Planu Odbudowy. W studiu doszło do ostrego spięcia między nim a dziennikarzem. - Nie od dziś wiadomo, że między Verą Jourovą a Ursulą von der Leyen jest konflikt i ta sprawa może być pokłosiem afery na zapleczu Komisji Europejskiej - mówił Rafał Bochenek. Prowadzący program Patryk Michalski zwracał mu uwagę, że przyczyną niewypłacenia Polsce pieniędzy jest obniżenie standardów niezawisłości sędziów. - Nie dostrzegam. Polska nie ma żadnych problemów z praworządnością. Polska jest krajem demokratycznym i praworządnym. To narracja polityków opozycji - upierał się polityk PiS. Twierdził, że Unia Europejska próbuje przejmować kompetencje polskiego wymiaru sprawiedliwości, co kontrował prowadzący. Dziennikarz zwracał rzecznikowi PiS uwagę na fałszywe założenia jego twierdzeń. Podkreślał, że polski Trybunał Konstytucyjny przyznał sobie prawo do interpretacji kompetencji Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej, choć nie ma takiej możliwości. - TSUE podkreśla, że w przypadku ustaw wprowadzanych przez PiS jest problem. Konstytucja gwarantuje niezależność sędziowską i prawo unijne również - mówił Patryk Michalski. Rafał Bochenek próbował przepytywać dziennikarza z hierarchii aktów prawnych, zarzucając mu nieprzygotowanie oraz stawianie tez politycznych. - Pan wykręca rzeczywistość. Próbuje pan zamglić obraz, by udowodnić fałszywą tezę, że spór dotyczy tego, co jest najważniejszym prawem. Narracja PiS, że jest konflikt między konstytucją a traktatami, jest fałszywa - podkreślał dziennikarz.