Ostatnia miesięcznica za rządów PiS. Już zauważyli zmianę
Jarosław Kaczyński oraz inni politycy PiS złożyli w niedzielę kwiaty pod Pomnikiem Ofiar Tragedii Smoleńskiej 2010 w Warszawie. Jak zwykle w okolicy pojawili się także przeciwnicy PiS, którzy nawet zatańczyli do melodii piosenki "To ostatnia niedziela". Uczestnicy zauważają inne podejście policji niż podczas wcześniejszych zgromadzeń w tym miejscu. Policja potwierdza, że nie interweniowała.
10.12.2023 | aktual.: 10.12.2023 15:08
W miesięcznicę katastrofy smoleńskiej delegacja polityków PiS z prezesem Jarosławem Kaczyńskim na czele złożyła wieńce pod pomnikami prezydenta Lecha Kaczyńskiego i Ofiar Tragedii Smoleńskiej 2010 roku w Warszawie.
W uroczystości, oprócz prezesa PiS, uczestniczyli także m.in. premier Mateusz Morawiecki, minister obrony narodowej Mariusz Błaszczak, były minister kultury i dziedzictwa narodowego Piotr Gliński, wiceprezes PiS Antoni Macierewicz.
Oprócz oficjalnych uroczystości, na placu Marszałka Piłsudskiego odbyła się też tradycyjna kontrmanifestacja organizowana przez Lotną Brygadę Opozycji. Uczestnicy przynieśli wieńce, między innymi z napisem "Jarek to koniec" oraz transparent z napisem "Nie ma nic wiecznego na placu Piłsudskiego".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Z głośników puszczono także piosenkę "To ostatnia niedziela" w wykonaniu Mieczysława Fogga, do której kilka osób zaczęło tańczyć. To powszechne nawiązanie do tego, że w poniedziałek PiS przestanie rządzić w Polsce.
Jeden z uczestników wydarzenia zauważył, że już teraz widać było zmiany, zwłaszcza w podejściu policji. "Nikt nie zerwał kartoniku zawieszonego na jednym z wieńców. Ale nadal po uroczystości pomników pilnowali policjanci w pięciu radiowozach i patrole piesze" - relacjonował na portalu X dziennikarz Krzysztof Boczek.
Miesięcznica smoleńska. Stołeczna policja komentuje
Brak interwencji na placu Piłsudskiego potwierdza również sama policja.
- Było spokojnie - poinformował WP rzecznik prasowy Komendanta Stołecznego Policji podinsp. Sylwester Marczak.
Tymczasem zaledwie dwa miesiące temu, podczas miesięcznicy smoleńskiej w tym samym miejscu, doszło do poważnego incydentu. Jarosław Kaczyński zniszczył wówczas jeden z wieńców, a jeden z obecnych mężczyzn krzyczał, że polityk jest przestępcą. Interweniowała policja. Pod koniec listopada prokuratura umorzyła postępowanie w sprawie prezesa PiS.
Czytaj także:
Źródło: X, PAP, WP