Ostatecznie zamknąć polsko-niemieckie spory!
Goście "Niedzielnego salonu Trójki" byli zgodni, że kwestie, wywołujące ostatnio napięcia w stosunkach polsko-niemieckich powinny być ostatecznie zamknięte.
Kwestie te mają być poruszone podczas poniedziałkowego spotkania premiera Marka Belki z kanclerzem Niemiec Gerhardem Schroederem.
Bronisław Komorowski z Platformy Obywatelskiej powiedział, że premier, oprócz deklaracji chęci prowadzenia wspólnego dialogu powinien również upomnieć się o zmiane doktryny prawnej państwa niemieckiego. W ramach obowiązującej doktryny jest bowiem możliwe, że jednym głosem mówi kanclerz Shroeder w Warszawie o tym, że państwo niemieckie nie popiera roszczeń obywateli niemieckich wobec Polski, a minister finansów w ramach tego samego systemu odsyła obywateli niemieckich do składania pozwów przeciwko Polsce - powiedział poseł Platformy Obywatelskiej.
Minister Spraw wewnetrzych i administracji, poseł SLD, Ryszard Kalisz uważa, że działalność Powiernictwa Pruskiego w Niemczech nie jest sprawą marginalną, jak często tłumaczą to Niemcy. Są to sprawy, które odbijają się w Polsce, co równiez wpływa na stosunki polsko-niemieckie - powiedział minister.
Zdaniem Marka Jurka z Prawa i Sprawiedliwości, pomiędzy Polską i Niemcami powinien zapanować model stosunków z lat 1989 - 2003, kiedy Polska mogła podnieść sprawę reparacji wojennych, jednak tego nie robiła. Mimo to w ubiegłym roku zostaliśmy zaatakowani falą zupełnie bezprawnych roszczeń społeczeństwa bogatego w stosunku do społeczeństwa biednego - powiedział Marek Jurek. Jego zdaniem zachowanie strony niemieckiej naruszyło zasady solidarności europejskiej.
Marek Borowski z SDPL powiedział, że dla zamknięcia tej sprawy powinno dojść do wspólnej jednobrzmiącej deklaracji polskiego i niemieckiego sejmu.