Polska"Osoba jedząca kebab, to tak jakby jadła psa albo kota"
"Osoba jedząca kebab, to tak jakby jadła psa albo kota"
Czy doniesienia o nielegalnej hurtowni mięsa do kebabów w podziemiach Dworca Centralnego sprawiła, że mieszkańcy Warszawy przestali jeść kebaby? Większość rozmówców Wirtualnej Polski czuje teraz obrzydzenie na widok osoby jedzącej kebaba. - Jakby jadła kawałek psa albo kota - mówi jedna z zapytanych. - Jadłem mało kebabów, ale teraz nie będę jadł ich wcale - deklaruje kolejna.
Reportaż: Dominika Leonowicz, zdjęcia: Rafał Smykowski