Oskarżenia ciężkiego kalibru z Francji. "Wcale nie Rosja. Inny kraj ryje pod nami"

Były francuski premier Francois Fillon oskarżył Stany Zjednoczone o ingerowanie w system polityczny Francji i działalność szpiegowską. MSZ w Paryżu wciąż milczy w sprawie zarzutów o ingerencję USA w system polityczny kraju.

Były premier Francji Francois Fillon przybywa do paryskiego sądu 27 lutego 2020 r. na rozprawę w sprawie roszczeń, które sprzeniewierzył ponad milion euro w rzekomym oszustwie
Były premier Francji Francois Fillon przybywa do paryskiego sądu 27 lutego 2020 r. na rozprawę w sprawie roszczeń, które sprzeniewierzył ponad milion euro w rzekomym oszustwie
Źródło zdjęć: © East News | STEPHANE DE SAKUTIN

Fillon, premier za kadencji byłego prezydenta Nicolasa Sarkozy'ego (2007-2012), został przesłuchany przez Komisję Śledczą Zgromadzenia Narodowego w sprawie zagranicznych wpływów. Były premier był w szczególności pytany o ingerencję Rosji, udowodnioną lub domniemaną, we francuskie życie polityczne i gospodarcze.

Po okresie kierowania francuskim rządem i kandydowaniu w wyborach prezydenckich w 2017 r. pracował jako konsultant i doradca biznesowy dla firm chcących założyć działalność w Rosji. Od czerwca 2021 r. zasiadał także w zarządach rosyjskiego państwowego koncernu naftowego Zarubeznieft' oraz od grudnia 2021 r. rosyjskiego giganta petrochemicznego Sibur. Z funkcji tych zrezygnował krótko po inwazji Rosji na Ukrainę w lutym 2022 r.

Jak przekazuje agencja Anadolu, podczas przesłuchania Fillon stwierdził, że Rosja próbuje ingerować w działania innych krajów, ale to nie ten kraj ma największe wpływy na Francję.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Ingerencje ze strony przyjaciela

- Ingerencje przez większość czasu pochodziły z przyjaznego i sprzymierzonego kraju zwanego Stanami Zjednoczonymi. Byłem razem z prezydentem Sarkozym przesłuchiwany przez pięć lat przez NSA (Agencję Bezpieczeństwa Narodowego USA) – powiedział polityk, co wywołało burzę.

Były premier stwierdził również, że istnieją poważne wpływy ze strony Turcji, Maroka i Algierii. - Bezpośrednio wydają instrukcje głosowania podczas wyborów we Francji za pośrednictwem przywódców religijnych - zeznał Fillon.

Na czwartkowej konferencji prasowej rzeczniczka MSZ Anne-Claire Legendre odmówiła komentarza w sprawie zarzutów byłego premiera Francois Fillona w tej sprawie.

Wybrane dla Ciebie