PolskaOrganizacje pozarządowe: ustanowić instytucję odwoławczą od decyzji lekarzy

Organizacje pozarządowe: ustanowić instytucję odwoławczą od decyzji lekarzy

Organizacje pozarządowe chcą, by w Polsce ustanowiono instytucję odwoławczą od niekorzystnych dla pacjentów decyzji lekarzy. W tym celu włączyły się w sprawę Alicji Tysiąc, która po tym, jak lekarze odmówili jej legalnego zabiegu usunięcia ciąży, złożyła skargę do Europejskiego Trybunału Praw Człowieka w Strasburgu.

04.10.2005 | aktual.: 04.10.2005 15:15

Federacja na Rzecz Kobiet i Planowania Rodziny oraz Helsińska Fundacja Praw Człowieka złożyły 30 września w Europejskim Trybunale Praw Człowieka specjalną opinię prawną, tzw. opinię przyjaciela sądu (amicus curiae) - poinformowano we wtorek na konferencji prasowej w Warszawie. Jest to pierwsze tego typu działanie polskich organizacji pozarządowych przed Trybunałem w Strasburgu i wymagało zgody tej instytucji.

W opinii zajmujemy się kwestią dopuszczalności aborcji ze względów społecznych. Naszym celem jest podkreślenie, że jeżeli jest prawo i przewidziane są przypadki, kiedy dopuszczalne jest przerwanie ciąży, to w demokratycznym państwie prawnym powinno być przestrzegane i kobieta powinna mieć możliwość skorzystania z niego - powiedział na konferencji przedstawiciel Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka Adam Bodnar.

Opinia dotyczy historii Alicji Tysiąc - kobiety, której lekarze odmówili usunięcia ciąży, mimo że jej kontynuowanie i poród mogły spowodować utratę jej wzroku. Tysiąc urodziła dziecko, jej wzrok znacznie się pogorszył, dostała I grupę inwalidzką, oznaczającą w jej przypadku przeciwwskazanie do każdego wysiłku, w tym opieki nad dziećmi, jak również wymóg stałej opieki nad nią.

Alicja Tysiąc złożyła doniesienie do prokuratury na decyzje lekarzy, które zaszkodziły jej zdrowiu. Prokuratura umorzyła postępowanie, a po odwołaniu do wyższej instancji postępowanie umorzył sąd. Tysiąc złożyła skargę do Trybunału w Strasburgu. Skarży się na brak instytucji odwoławczej od decyzji lekarzy - głównie w kontekście art. 4a Ustawy o planowaniu rodziny - mówiącego o przypadkach aborcji dozwolonej według prawa. Tysiąc stawia też Polsce zarzut dyskryminacji - twierdzi, że ochrona zdrowia kobiet w ciąży jest gorsza niż innych pacjentów.

"Od lat obserwujemy pogłębiającą się znieczulicę lekarzy wobec kobiet w ciąży. Zajmują się oni przede wszystkim płodem" - mówiła we wtorek szefowa Federacji na Rzecz Kobiet Wanda Nowicka. Według niej, lekarze narażają kobiety na ryzyko. Jak tłumaczyła, z obserwacji Federacji wynika, że "nie ma takiego schorzenia, które byłoby podstawą do usunięcia ciąży - nie jest nim AIDS i nie są to nowotwory". W ocenie Nowickiej, decyzje lekarzy na podstawie klauzuli sumienia (pozwala lekarzowi odmówić świadczenia medycznego, jeśli jest ono niezgodne z jego sumieniem) powinny być publiczne.

W "opinii przyjaciela sądu" organizacje próbują zwrócić uwagę Trybunału na fakt, że w Polsce nie ma instytucji odwoławczej od decyzji lekarzy i jest to luka prawna w naszym systemie. "Chcemy, by Trybunał niejako wymusił na polskim rządzie podjęcie działań legislacyjnych, które naprawią tę sytuację" - podkreślił Bodnar.

Według Nowickiej, instytucja odwoławcza od decyzji lekarzy powinna składać się z przedstawicieli środowiska medycznego i prawnego, a także organizacji pozarządowych. Powinna istnieć przy Ministerstwie Zdrowia i działać w trybie pilnym.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)