Orban wycofał sprzeciw. Wcześniej rozmawiał m.in. z Tuskiem

W Brukseli zakończył się szczyt Unii Europejskiej, na którym 27 unijnych przywódców dyskutowało na temat dalszego wspierania Ukrainy w jej obronie przed rosyjską armią. Liderzy zgodzili się przyjąć pakiet wsparcia w wysokości 50 miliardów euro w ramach budżetu UE do 2027 r. Pod porozumieniem podpisał się również premier Węgier, który wcześniej zgłaszał w tej sprawie sprzeciw.

Orban wycofał sprzeciw. Wcześniej rozmawiał m.in. z Tuskiem
Orban wycofał sprzeciw. Wcześniej rozmawiał m.in. z Tuskiem
Źródło zdjęć: © East News | JONAS ROOSENS
Maciej Zubel

01.02.2024 | aktual.: 19.11.2024 00:59

Z płynących z Brukseli doniesień wynika, że porozumienie w sprawie pomocy Ukrainie zostało osiągnięte po negocjacjach w wąskim gronie, które odbyły się jeszcze przed oficjalnym początkiem szczytu.

Przewodniczący Rady Europejskiej Charles Michel i szefowa Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen, wraz z przywódcami Francji, Niemiec i Włoch - Emmanuelem Macronem, Olafem Scholzem i Giorgią Meloni - odbyli zamknięte spotkanie z węgierskim premierem Viktorem Orbanem.

Później dołączyli do nich premier Holandii Mark Rutte, szef polskiego rządu Donald Tusk i premier Belgii Alexander De Croo.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz też: Duda przed Trybunałem Stanu? "Obiecane"

Węgry zmieniają front ws. Ukrainy? Jest zgoda na pomoc dla Kijowa

Na poprzednim posiedzeniu Rady Europejskiej, w grudniu, Węgry zablokowały pomoc unijną w wysokości 50 mld euro. Budapeszt domagał się wówczas m.in. organizacji pomocy poza budżetem UE i corocznych weryfikacji decyzji o jej udzieleniu.

W czwartek, już po oficjalnym zakończeniu szczytu Tusk podkreślił, że Orban nie dostał nic w zamian za zmianę decyzji.

- Chcemy wesprzeć Ukrainę w jej wysiłku wojennym przeciwko Rosji. Ma być nas 27, cała Wspólnota, i nikt nikomu nie będzie za to płacił żadnej nagrody czy szukał zgniłych kompromisów - podkreślił szef polskiego rządu.

Przeczytaj też:

Źródło: PAP/WP Wiadomości

Parlament Europejski
Parlament Europejski© PE
Źródło artykułu:PAP
wojna w Ukrainieunia europejskawęgry
Wybrane dla Ciebie