"Wypraszam sobie takie uwagi". W studiu było gorąco
Ukraina otrzyma baterie Patriot od Niemiec i USA. Rząd mówi o swoim sukcesie i zarzuca opozycji zmianę zdania, oskarżając o słuchanie zagranicy. - Tu nic nie trzeba tłumaczyć. Niczego nie robiłem za Niemcami i wypraszam sobie takie uwagi. Wiem, że to cytowanie propagandy rządowej, natomiast istota rzeczy była taka: Niemcy mówili, że mogą od zaraz chronić naszą granicę, a rząd tego odmówił - wyjaśniał w programie "Tłit" Paweł Kowal. - Mówiliśmy, że trzeba chronić polską granicę i co w tym złego? Z niczego nie muszę się wycofywać. Mówiłem za polską racją stanu tak, jak ją rozumiem. Dostarczenie systemów Patriot do Ukrainy to oddzielna sprawa. Na stole leżą dwa czy trzy pomysły na przeszkolenie Ukraińców. Problem polegał na dziecinnej i infantylnej reakcji polskiego rządu - dodał poseł Koalicji Obywatelskiej.