Opole. Pacjent zarażony superbakterią. Paraliż w szpitalu

Do Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego w Opolu przyjęto pacjenta zarażonego superbakterią New Delhi. Jego stan jest ciężki.

Opole. Pacjent zarażony superbakterią
Opole. Pacjent zarażony superbakterią
Źródło zdjęć: © ONS | Photoshot

26.06.2021 15:46

Rzecznik Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego w Opolu, Edyta Hanszke-Lodzińska poinformowała w sobotę, że pacjent zakażony superbakterią New Delhi został przywieziony do Opola z ościennego województwa.

Jak przekazała, mężczyzna jest w ciężkim stanie. - Przebywa w izolacji. Nie ma więc ryzyka dla innych osób przebywających w szpitalu - podkreśliła rzecznik USK.

Cała sytuacja spowodowała duże zamieszanie w szpitalu i wyłączenie z pracy niektórych oddziałów. - Ze względów bezpieczeństwa konieczne było ograniczenie w przyjmowaniu chorych na Oddział Anestezjologii i Intensywnej Terapii - wyjaśniła Edyta Hanszke-Lodzińska.

Opole. Pacjent zakażony superbakterią

New Delhi to potoczna nazwa Klebsiella pneumoniae - pałeczki zapalenia płuc, należącej do grupy bakterii jelitowych. Po raz pierwszy jej obecność stwierdzono u pacjentów w Indiach w 2008 roku. Trzy lata później zawędrowała do Polski.

Światowa Organizacja zdrowia klasyfikuje New Delhi do grupy tzw. superbakterii, odpornych na działanie antybiotyków. W wyniku zakażenia, może dojść do poważnego zagrożenia zdrowia i życia chorego.

U chorych może wywołać szereg groźnych chorób obejmujących m.in. zapalenia płuc, układu moczowego, opon mózgowo-rdzeniowych, a nawet sepsę. Według specjalistów, bakteria dostaje się do organizmu człowieka drogą pokarmową lub przez uszkodzone tkanki.

Sprostowanie

Publikujemy sprostowanie nadesłane przez Dariusza Maderę, dyrektora generalnego Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego w Opolu:

Użyte w tytule i treści artykułu "Opole. Pacjent zakażony superbakterią. Paraliż w szpitalu" dotyczącego przyjęcia do Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego pacjenta, u którego stwierdzono obecność bakterii New Delhi - stwierdzenia "paraliż w szpitalu" oraz "cała sytuacja spowodowała duże zamieszanie w szpitalu i zamknięcie niektórych oddziałów" są nieprawdziwe.

Nieprawdą jest użyte w tytule stwierdzenie, iż w szpitalu doszło do paraliżu. Nie można tego wywieść z żadnej z cytowanych wypowiedzi rzecznika prasowego USK w Opolu, podanych dziennikarzowi PAP.

Zgodnie z wyjaśnieniami rzecznika szpitala ograniczono jedynie przyjęcia chorych na Oddział Anestezjologii i Intensywnej Terapii USK.

Zobacz także: Prof. Fal mówi, jakie dolegliwości może dawać wariant Delta

Źródło artykułu:PAP
Zobacz także
Komentarze (382)