Koronawirus. Wyjątkowo zaraźliwe mutacje. WHO apeluje
Światowa Organizacja Zdrowia zachęca wszystkie w pełni zaszczepione osoby do dalszego stosowania środków bezpieczeństwa mogących zapobiec transmisji koronawirusa. WHO apeluje m.in. o dalsze noszenie maseczek.
- Ludzie nie powinni czuć się w pełni bezpieczni tylko dlatego, że przyjęli dwie dawki szczepionki. W dalszym ciągu muszą się chronić - powiedziała w rozmowie z dziennikarzami przedstawicielka WHO dr Mariangela Simao. - Nadal musimy nosić maseczki, przebywać w dobrze wentylowanych pomieszczeniach, przestrzegać zasad higieny i zachowywać dystans społeczny. To wciąż niezwykle istotne nawet dla osób zaszczepionych - dodała.
Koronawirus. Wariant Delta nie spowolnił znoszenia restrykcji
Słowa Simao to komentarz do informacji o tym, że coraz więcej krajów rezygnuje z restrykcji w miarę postępowania procesów szczepień. Wraz z rosnącą liczbą zaszczepionych, spada liczba nowych przypadków koronawirusa, co dało władzom wielu państw zielone światło do zniesienia obostrzeń dotyczących np. maseczek.
WHO uzasadnia swoje stanowisko tym, że ogromna część ludzkości nadal nie jest zaszczepiona, a w dodatku szerzą się wyjątkowo zaraźliwe mutacje koronawirusa, jak np. wariant Delta. Za apelem WHO przemawiają dane z Izraela, gdzie połowa nowych zakażonych wariantem Delta to osoby zaszczepione preparatem koncernu Pfizer.
- Oczywiście można pozwolić sobie na poluzowanie niektórych środków bezpieczeństwa i trzeba pamiętać, że sytuacja różni się w zależności od kraju, ale nadal trzeba zachować bardzo dużą ostrożność - mówił podczas briefingu prasowego WHO dr Bruce Aylward.
Źródło: CNBC