Opłata za wjazd do Zakopanego? Pomysł radnego ma pomóc w walce z zanieczyszczeniem powietrza
• Zakopiański radny zaproponował, by wprowadzić opłatę za wjazd do miasta
• Zebrane pieniądze miałyby być przeznaczone na ochronę środowiska
• Z opłat mieliby być zwolnieni właściciele pojazdów zarejestrowanych na terenie powiatu tatrzańskiego
Zakopane zmaga się z dużym zanieczyszczeniem powietrza. Na pomysł ograniczenia emisji szkodliwych substancji, które w głównej mierze pochodzą z samochodów, wpadł jeden z miejscowych radnych. Wojciech Tatar zaproponował, by walczyć z tym problemem, wprowadzając opłaty za wjazd do miasta - podaje TVN24.
Zdaniem Wojciecha Tatara wystarczy pobieranie 5 złotych od każdego pojazdu wjeżdżającego do miasta, by zredukować poziom zanieczyszczenia powietrza. Zebrane pieniądze mogłyby być przeznaczone na ochronę środowiska - m.in. na inwestycje związane z rozwojem komunikacji miejskiej i budowę ekologicznej sieci fotowoltaicznej - podaje portal Góral Info.
Z wyliczeń radnego wynika, że dziennie do Zakopanego wjeżdża ok. 10 tys. samochodów. Pobieranie od nich opłat dałoby miastu 50 tys. złotych dziennie - to nawet 18 mln rocznie. - Goście odwiedzający Zakopane, którzy będą posiadać tu meldunek, opłatę tę będą ponosić już w taksie miejskiej: czyli zapłacą 2 zł - tłumaczył Tatar cytowany przez Góral Info.
Jak informuje TVN24, plan radnego przewiduje, że z opłat będą zwolnieni właściciele pojazdów zarejestrowanych na terenie powiatu tatrzańskiego. Pozostali (w tym turyści i dostawcy) po dokonaniu opłaty dostawaliby naklejkę z napisem "Love Zakopane" albo "Gość Zakopane". - Nie robimy żadnych bramek, naklejkę można dostać od kwaterodawcy lub zakupić na stacji benzynowej - wyjaśnił Tatar cytowany przez TVN24. Pomysł radnego nie był jeszcze poddany pod głosowanie.