Gorąco w studiu. Chodzi o Czarnka
Wiceminister finansów o programie "willa plus". Artur Soboń był gościem programu "Tłit" Wirtualnej Polski. Wiceszef resortu finansów odniósł się do pytań o środki dla różnych fundacji, które zostały im przyznane przez resort podległy ministrowi edukacji Przemysławowi Czarnkowi. W studiu WP doszło do zdecydowanej wymiany zdań. - Minister Czarnek to mój dobry kolega, jesteśmy niemal w tym samym wieku - przyznał na antenie Wirtualnej Polski Artur Soboń. Wiceminister finansów był pytany o to, jak to jest możliwe, że publiczne środki trafiają do organizacji, które miały negatywną ocenę ekspertów powołanych przez ministra edukacji Przemysława Czarnka. Patryk Michalski pytał o kulisy działania tak zwanego programu "willa plus". - Minister edukacji realizuje politykę, która wzmacnia instytucjonalnie organizacje pozarządowe i stowarzyszenia. One są bliżej ludzi, którzy potrzebują wsparcia - przyznał Soboń. Prowadzący program przypomniał ministrowi uzasadnienia ekspertów ministra Czarnka, którzy opiniowali wnioski o dotacje. Przypomniał, że prawie połowa tych fundacji, które je dostały, miała negatywną ocenę. - Jest określona procedura, która została zachowana - mówił minister. Dopytywany o szczegóły stwierdził, że ci, którzy aplikują, "wiedzą, jak te projekty są oceniane i nie należy tworzyć wrażenia, że opinia ekspertów jest rozstrzygająca".