Oni mają szanse na Nobla w dziedzinie nauk ścisłych
Listę naukowców, którzy mają największe szanse na otrzymanie tegorocznych Nagród Nobla, przedstawili analitycy z sekcji naukowej agencji Reutera. Wśród potencjalnych kandydatów do nagrody nie ma ani jednego Polaka, ale jest Amerykanin o polsko brzmiącym nazwisku.
Na tegorocznej liście kandydatów do Nobla w dziedzinie fizjologii i medycynyznalazła się trójka odkrywców telomerów, tj. "czapeczek" chroniących zakończenia chromosomów. Ich naturalne skracanie się jest uważane za podstawę procesów starzenia i powstawania nowotworów. W skład trójki uczonych wchodzą: Elizabeth Blackburn z Uniwersytetu Kalifornijskiego w San Francisco, Carol Greider z Wydziału medycyny Uniwersytetu Johnsa Hopkinsa w Baltimore oraz Jack Szostak z Wydziału Medycyny Uniwersytetu Harvarda i z Instytutu Medycznego Howarda Hughesa.
Według Davida Pendlebury'ego, analityka z agencji Reutera, który kandydatów do Nagród Nobla typuje od 1989 r., na nagrodę w tej samej dziedzinie szanse ma również para naukowców, która poświęciła się badaniu zjawiska "przepływu błon" w komórce. Są to James Rothman z Uniwersytetu Yale w New Haven (stan Connecticut, USA) oraz Randy Shekman z Uniwersytetu Kalifornijskiego w Berkeley oraz z Instytutu Medycznego Howarda Hughesa. Przepływ błon zachodzi w komórkach nieustannie, umożliwia im transport cząsteczek oraz komunikowanie się ze środowiskiem.
Pretendentem do Nobla z medycyny i fizjologii jest też Japończyk Seiji Ogawa z Fundacji Hamano ds. Badań w zakresie Nauk o Życiu (Hamano Life Science Research Foundation) w Tokio, który odkrył, że technika rezonansu magnetycznego (MRI) może być wykorzystana do pomiarów przepływu tlenu w mózgu w czasie rzeczywistym. Ta metoda została nazwana funkcjonalnym rezonansem magnetycznym (fMRI) i pozwala badać aktywność różnych części mózgu oraz rozpoznawać różne zaburzenia w jego pracy.
W dziedzinie chemii- przewiduje przedstawiciel Reutersa - Nobel może powędrować do Szwajcara - Michaela Gratzela ze Szwajcarskiego Federalnego Instytutu Technologicznego w Lozannie za wynalezienie ogniw słonecznych (ogniw Gratzela), w których istotną rolę odgrywa barwnik organiczny.
Z kolei trójka badaczy - Jaqueline Barton z Kalifornijskiego Instytutu Technologii w Pasadenie, Bernd Giese z Uniwersytetu w Bazylei w Szwajcarii oraz Gary Schuster z Instytutu Technologii Stanu Georgia - może otrzymać Nobla z chemii za badania nad zjawiskiem poprzecznego transferu elektronów wzdłuż podwójnej nici DNA i rolą, jaką ono pełni w uszkodzeniach oraz naprawie DNA.
Benjamin List z Instytutu Maxa Plancka do Badań nad Węglem w Mulheim an der Ruhr jest typowany przez Pendlebury'ego do Nobla z chemii za odkrycie sposobu otrzymywania prawoskrętnych lub lewoskrętnych izomerów optycznych, tj. związków o takim samym składzie atomowym, ale odmiennej aktywności optycznej. Od tej cechy, określanej jako chiralność, zależy np. to, czy cząsteczka jest toksyną czy też skutecznym lekiem. "On naprawdę jest pionierem tej dziedziny chemii" - uważa Pendlebury.
Nagrodę Nobla z fizyki mogą - według analityka - otrzymać Yakir Aharonov z Uniwersytetu Chapmana w Orange (Kalifornia), z Uniwersytetu w Tel Awiwie i z Uniwersytetu Południowej Karoliny oraz Michael Berry z Uniwersytetu w Bristolu (Wielka Brytania).
Ten pierwszy był współodkrywcą efektu Aharonova-Bohma, który polega na tym, że naładowana cząstka odczuwa obecność pola elektromagnetycznego w obszarach, gdzie cząstki nie ma. Z kolei Berry opisał mechanizm kwantowy zwany fazą Berry'ego. Zdaniem Pendlebury'ego, ich odkrycia, dotyczące pewnych aspektów elektromagnetyki, naruszyły klasyczne rozumienie praw fizyki. "Ich nazwiska są wymieniane w każdym podręczniku do fizyki. Wydaje mi się bardzo dziwne, że do tej pory nie zostali docenieni przez Komitet Noblowski" - zaznaczył analityk.
John Pendry z Imperialnego Collegium Nauki i Technologii w Londynie (Imperial College of Science and Technology), Sheldon Schulz z Uniwersytetu Kalifornijskiego w San Diego oraz David Smith z Uniwersytetu Duke'a mogą otrzymać Nobla za przewidzenie i odkrycie negatywnego indeksu refrakcji metamateriałów (sztuczne materiały, o cechach nie występujących materiałach naturalnie powstających). Oznacza to, że zaginają one światło w kierunku przeciwnym do jego padania. Tworzenie pokryć z metamateriałów mogłoby pomóc uczynić różne obiekty niewidzialnymi.
Juan Ignacio Ciraz z Instytutu Optyki Kwantowej im. Maxa Plancka w Garching (Niemcy) oraz Peter Zoller z Uniwersytetu w Insbruku (Austria) mogą otrzymać Nobla za prace nad przełącznikami kwantowymi, które umożliwiły stworzenie komputerów kwantowych.
Do Nobla w dziedzinie ekonomii typowani są między innymi badacze, którzy stworzyli model pozwalający przewidywać ekonomiczne skutki ocieplenia klimatu.