Omikron może przynieść kolejne groźniejsze mutacje? Szef WHO alarmuje
Wkrótce mogą pojawić się kolejne mutacje wirusa SARS-CoV-2? O takim niebezpieczeństwie poinformował w środę Tedros Adhanom Ghebreyesus. W swojej wypowiedzi szef WHO przywołał również statystyki szczepień przeciw COVID-19.
- Chociaż Omikron powoduje objawy mniej groźne niż Delta, pozostaje wirusem bardzo niebezpiecznym, zwłaszcza dla osób niezaszczepionych - poinformował w środę dyrektor generalny Światowej Organizacji Zdrowia (WHO) Tedros Adhanom Ghebreyesus.
Jak podkreślił, im bardziej Omikron krąży wśród populacji, tym większe jest ryzyko, że "pojawi się inny wariant, który będzie jeszcze bardziej zakaźny i jeszcze bardziej śmiercionośny niż Omikron".
"Mylne opinie"
- Pojawiające się ostatnio opinie, iż Omikron z powodu tempa, w jakim się rozprzestrzenia, i łagodniejszych objawów "zastąpi" groźniejsze warianty i sprawi, że COVID-19 będzie chorobą taką jak grypa, są mylne - dodał z kolei dr Michael Ryan, dyrektor WHO ds. sytuacji nadzwyczajnych.
Dr Ryan zaznaczył również, że żadna nowa odmiana koronawirusa "nie jest dobrą wiadomością".
Podczas konferencji podkreślono również, że 92 spośród 194 krajów członkowskich Organizacji nie zrealizowało celu, jakim było zaszczepienie 40 proc. populacji.
Koronawirus w Polsce. Najnowszy raport MZ
W środę Ministerstwo Zdrowia poinformowało o kolejnych ponad 16,1 tys. przypadków zakażeń koronawirusem. Z powodu COVID-19 w ciągu 24 godzin zmarły 684 osoby. Od początku pandemii zmarło w Polsce prawie 101 tys. chorych.
W pełni zaszczepionych przeciw COVID-19 jest w Polsce ponad 21,3 mln osób, co stanowi nieco ponad 56 proc. społeczeństwa. Z kolei dawkę przypominającą przyjęło w kraju 8 mln obywateli (21 proc. populacji).
