Olejniczak: Borowski będzie dobrym prezydentem
Chcemy się skupić na tym, by udowodnić wyborcom, że w lewicy, w centrum mogą szukać, rzeczywiście swoich dobrych przedstawicieli - mówił w "Salonie Politycznym Trójki" Wojciech Olejniczak.
Krystian Hanke:Czy poparcie SLD dla Marka Borowskiego, jako kandydata na prezydenta Warszawy można już uznać za sprawę ostateczną?
Wojciech Olejniczak: Myślę, że Marek Borowski, jeżeli rzeczywiście już w tej chwili dojdzie do tego etapu finałowego, zapewne uzyska poparcie warszawskiego SLD. Moje poarcie ma. Uważam, że Marek Borowski jest dobry kandydatem i będzie bardzo dobrym prezydentem.
Wewnątrz partii powstały protesty związane z koalicją z SLD i SDPL-em?
- Są różne chwile w poszczególnych partiach politycznych i właśnie taki moment zmian następuje również w Partii Demokratycznej. Ja to doskonale rozumiem i zawsze przed takimi historycznymi działaniami są opory.
A czy ta koalicja z SDPL, to daleki krok do zjednoczenia lewicy?
- Za wcześnie mówić o formalnym zjednoczeniu lewicy, ale w prawdziwym znaczeniu słowa zjednoczenie, to trzeba powiedzieć - tak. To jest współpraca, współdziałanie, to są wspólne cele, które zamierzamy realizować, zarówno w poszczególnych gminach, województwach, czyli przy okazji wyborów samorządowych, a w przyszłości również w parlamencie.
Ponad 80% pracujących i służących w WSI złożyło oświadczenia. Ta liczba pozytywnie zaskoczyła nawet samego likwidatora WSI Antoniego Macierewicza. A Pana?
- Ja mam inne niż to, które jest przedstawiane w miedach, wyobrażenie o WSI. Moje wyobrażenie jest takie, że WSI to przede wszystkim żołnierze, którzy w poszczególnych jednostkach wojskowych wypełniają określone obowiązki, tak, jak to czynią np. podczas misji pokojowych, czy to w Iraku czy Afganistanie, czy w innych krajach, gdzie nasi żołnierze są dzisiaj obecni. Oni mają tropić naszych przeciwników, nieprawidłowości jeżeli takowe występują w poszczególnych jednostkach, w stosunku do innych żołnierzy. Tak widzę WSI.
Mamy lato pod znakiem lustracji. Kiedy skończy się ten, coraz bardziej dramatyczny serial?
- To jest bardzo ciekawe. Kilka dni byłem na urlopie i nic się nie zmieniło. Wyjeżdżałem, poszukiwano "Delegata". Wróciłem, nadal "Delegat" jest nieznany.
Może nic się nie zmieniło, bo SLD nie chce zmian w ustawie lustracyjnej?
- Z całym szacunkiem, przecież ta ustawa lustracyjna, która została przyjęta przez PiS nawet nie podoba się prezesowi Kaczyńskiemu i prezydentowi Kaczyńskiemu, a co dopiero SLD.
Przeczytaj cały wywiad