Okrągły stół ws. edukacji. Mateusz Morawiecki o podwyżkach dla nauczycieli: pieniądze w budżecie są
Rozpoczęła się czwarta plenarna tura rozmów "okrągłego stołu" ws. oświaty. Wziął w niej udział premier Mateusz Morawiecki. - Jesteśmy otwarci na dalsze zmiany, które usprawnią funkcjonowanie całego systemu edukacji narodowej - zapowiedział. Zapewnił też, że pomysły uzgodnione podczas obrad będą wdrażane.
17.06.2019 | aktual.: 17.06.2019 15:53
- Wraz z ministrem Dariuszem Piontkowskim będziemy starali się przekształcać te nasze wszystkie pomysły w sposób w miarę możliwy, konsensualny na propozycje już czy to ustawowe, czy różnych rozporządzeń, które będą mogły zmieniać działania w obszarze edukacji narodowej, np. w tak ważnej dziedzinie, jaką jest jakość kształcenia nauczycieli, o której tutaj dużo rozmawialiśmy podczas poprzednich sesji, w obszarze związanym z metodyką, egzekwowaniem jakości kształcenia i dopasowaniem mechanizmów wynagradzania do tej jakości kształcenia - zapowiedział premier Morawiecki.
Zobacz także: Strajk nauczycieli 2019. Będą dwa "okrągłe stoły"? Duda wchodzi do gry, Morawiecki przejmuje stery
Podczas swojego wystąpienia premier zwrócił uwagę na rolę rodziców w procesie kształcenia. Poinformował, że w tym zakresie rząd będzie miał "pewne nowe propozycje". Dodał również, że podczas obrad okrągłego stołu głos w sprawie zmian w systemie oświaty mają także uczniowie. - Uczniowie po raz pierwszy tak mocno zabrali głos i ich perspektywa została tutaj ujęta - zapewnił.
Dziękował także innym uczestnikom debaty: organizacjom pozarządowym, ekspertom i samorządom za udział w rozmowach na temat zmian w systemie edukacji.
Zobacz także: Strajk nauczycieli i "okrągły stół" ws. oświaty. Opozycja odrzuca warunki rządu. "Decyduje ZNP"
Mateusz Morawiecki mówił także o podwyżkach dla nauczycieli wynegocjowanych przez Sekcję Krajową Oświaty i Wychowania NSZZ "Solidarność". Zapewnił, że tegoroczny wzrost wynagrodzeń dla nauczycieli będzie jednym z najwyższych i poprawi sytuację finansową nauczycieli. Dodał, że część podwyżki dla nauczycieli rząd postara się przekazać z budżetu państwa. - Ze względu na skuteczność działania aparatu podatkowego te pieniądze się tam znajdują - dodał.
Źródło: interia.pl