"Winę za katastrofę ponosi strona polska"
Określeniem przyczyn tragedii zajmowały się komisje badania wypadków lotniczych, które jeszcze w 2011 roku przedstawiły swoje wnioski. Jako pierwszy - w styczniu 2011 r. - swoje ustalenia przekazał opinii publicznej rosyjski Międzypaństwowy Komitet Lotniczy (MAK), który zajmuje się m.in. badaniem wypadków w transporcie lotniczym na terenie 12 państw byłego ZSRR.
Zdaniem MAK, winę za katastrofę ponosi strona polska. W raporcie komitetu do bezpośrednich przyczyn katastrofy zaliczono m.in. zejście znacznie poniżej minimalnej wysokości odejścia na drugi krąg (100 m) i brak rekacji na ostrzeżenia systemu TAWS. Żadne z wytkniętych w raporcie uchybień nie obciążyło strony rosyjskiej. MAK uznał m.in., że obecność dowódcy Sił Powietrznych RP, gen. Andrzeja Błasika, w kabinie pilotów aż do momentu zderzenia tupolewa z ziemią wywierała presję psychologiczną na dowódcę samolotu, kapitana Arkadiusza Protasiuka. Podał również, że we krwi gen. Błasika stwierdzono 0,6 promila alkoholu.