Ojciec prezydenta Andrzeja Dudy został przewodniczącym sejmiku Małopolski
Profesor Jan Duda, ojciec prezydenta Andrzeja Dudy, został przewodniczącym Sejmiku Województwa Małopolskiego. Przeciwko jego kandydaturze miała być centrala PiS, która zwracała uwagę, że profesor nie uzyskał mandatu senatora, przez co m.in. PiS nie ma większości w Senacie.
W środę radni województwa małopolskiego wybrali nowego przewodniczący sejmiku. Dotychczasowy jego szef, Rafał Bochenek, został posłem. Jego miejsce zajął profesor Jan Duda, ojciec prezydenta RP.
Za kandydaturą Jana Dudy głosowało 25 radnych, przeciw była jedna osoba, wstrzymało się od głosu 10 radnych. Trzech radnych nie wzięło udziału w głosowaniu - poinformował na Twitterze Michał Ciechowski, dyrektor kancelarii małopolskiego sejmiku.
Centrala mówi "nie"
Chociaż do ostatniej chwili kandydatura na szefa sejmiku była tajna, w kuluarach mówiło się, że może nim zostać ojciec prezydenta.
- Pojawiła się wśród lokalnych działaczy propozycja, by to Jan Duda, ojciec prezydenta Andrzeja Dudy, został szefem sejmiku. To człowiek cieszący się szacunkiem w naszym środowisku. Miał zostać senatorem, ale mu się nie udało. Powinien przynajmniej tak zostać wyróżniony - powiedział krakowskiej "Gazecie Wyborczej" małopolski działacz PiS.
Partyjna góra nie była jednak zbyt chętna tej kandydaturze z powodu nieudanych wyborów do Senatu. Jan Duda poniósł porażkę w Nowej Hucie i m.in. dzięki temu opozycja zyskała większość w izbie wyższej parlamentu. W okręgu, gdzie startował ojciec prezydenta wygrał Jerzy Fedorowicz z PO.
Terlecki krytykuje Jana Dudę?
- Szkoda tej sytuacji z Nowej Huty. Wydawało się, że tam profesor Duda ma szansę. Nie wszyscy prowadzili wystarczająco intensywną kampanię. Niektórzy może uwierzyli, że mają pewny wybór. Może nie wszędzie byli ci kandydaci, którzy mieli największe szanse. Będziemy to analizować - powiedział w TVP Ryszard Terlecki po wyborach.
- Najwyraźniej nie przekonałem wyborców do siebie - stwierdził Jan Duda po ogłoszeniu wyników. Ojciec prezydenta zasłynął przed wyborami parlamentarnymi kontrowersyjnym stwierdzeniem, że metoda in vitro "jest eksperymentem medycznym sprzecznym z Konstytucją". Po krytyce przeprosił za swoją wypowiedź.
Źródło: "Gazeta Wyborcza"
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl