Ogromny podświetlany krzyż w Lublinie. Część mieszkańców niezadowolona
Na fasadzie jednego z kościołów w Lublinie umieszczono podświetlany krzyż. Iluminacja nie przypadła jednak do gustu wszystkim mieszkańcom. Do nadzoru budowlanego wpłynęła skarga. - Oświetlenie krzyża powstało na prośbę parafian, nie był to mój pomysł - tłumaczy proboszcz.
11.11.2021 00:04
W jednej z lubelskich parafii pojawiła się niecodzienna inwestycja. Przed budynkiem kościoła umieszczono podświetlany krzyż mierzący kilkanaście metrów wysokości. Iluminacja rozświetla okolicę pod dumnych hasłem: "Niech wskazuje nam zawsze drogę".
Parafia zdjęciami krzyża podzieliła się w sieci. "Bogata parafia, lepiej biednym dzieciom pomóżcie", "pomysł wierzącym może się podobać, nawet ładnie wkomponowany w bryłę, ale obiektywnie rzecz biorąc, potwornie dominuje otoczenie i z pewnością ludziom przeszkadza" - można przeczytać w komentarzach do wpisu na Facebooku.
W podobnym tonie wypowiadają się mieszkańcy. Z informacji, do których dotarł "Dziennik Wschodni", wynika, że jeden z mieszkańców powiadomił nadzór budowlany. Jak wyjaśnia w piśmie, "krzyż świeci prosto w okna bloku przy ulicy Zakopiańskiej i rozświetla mieszkania w sposób trudny do zniesienia. W rozumieniu prawa budowlanego istnieje pojęcie oddziaływania instalacji na działki sąsiednie, a nikt z mieszkańcami nie zawierał zgody na takie oddziaływanie".
- Oświetlenie krzyża powstało na prośbę parafian, nie był to mój pomysł. Jedna z osób nawet podkreślała, że byłoby to znakiem rozpoznawalnym naszej parafii - tłumaczy w rozmowie z lokalną prasą ks. Mirosław Ładniak, proboszcz parafii św. Andrzeja Boboli w Lublinie.
Jak podkreśla duchowny, krzyż jest podzielony na dwie części. Górna część, ponad oknami mieszkańców, będzie świeciła cały czas. Dolna część tylko do późnych godzin wieczornych.
Źródło: "Dziennik Wschodni"/Onet.pl