Ogromna posiadłość nad Zalewem Zegrzyńskim. Wypoczywają w niej Rosjanie
W lesie nad Zalewem Zegrzyńskim Ambasada Federacji Rosyjskiej dzierżawi rozległe tereny, na których znajduje się duży ośrodek wypoczynkowy. Wstęp na ogrodzony obszar mają wyłącznie uprawnione osoby, a miesięczne koszty, jakie ponoszą Rosjanie, to jedynie nieco ponad 12 tys. zł.
Ośrodek wypoczynkowy ambasady Rosji Skubianka 
Sprawę ośrodka wypoczynkowego w malowniczej głuszy nad Zalewem Zegrzyńskim opisał w czwartek dziennik "Fakt". Dziennikarze ustalili, że teren jest dzierżawiony przez rosyjskich dyplomatów od 2010 roku.
- Umowa została zawarta 4 grudnia 2009 r. z mocą obowiązywania od dnia 11 lutego 2010 r. pomiędzy Skarbem Państwa - PGL LP Nadleśnictwem Jabłonna a Ambasadą Federacji Rosyjskiej, przez ówczesnego Nadleśniczego Nadleśnictwa Jabłonna - poinformował w rozmowie z gazetą Piotr Szyszko z nadleśnictwa.
Jak podał "Fakt", wstęp na teren ośrodka mają jedynie osoby zaproszone przez ambasadora Rosji w Polsce Sergieja Andriejewa. Kompleks obejmuje dwa hotele, dwie wille oraz osiem domków letniskowych i jeden korpus administracyjny.
- Nieruchomość została wydzierżawiona na cele rekreacyjno-wypoczynkowe. Umowa zobowiązuje dzierżawcę tj. Ambasadę Federacji Rosyjskiej do korzystania z nieruchomości wyłącznie w celach rekreacyjno-wypoczynkowych - wskazał Szyszko.
Zobacz też: Plany Putina na najbliższe dni. "Przygotowali już grupy taktyczne"
Rosjanie wypoczywają nad Zegrzem. Dzierżawa kosztuje ich grosze
Nadleśnictwo Jabłonne potwierdziło też, że koszt dzierżawy, jaki ponoszą co miesiąc Rosjanie, wynosi trochę ponad 12 tysięcy złotych. - Roczne przychody z tytułu zawartej umowy wynoszą 147 291,36 zł netto - ujawnia "Faktowi" Szyszko.
Pytano o to, dlaczego nadleśnictwo nie zdecydowało się zerwać umowy po rosyjskiej agresji na Ukrainę, oznajmił, że nie pozwalają na to obowiązujące przepisy prawa.
- Po wybuchu wojny w Ukrainie, a także w związku z nakładanymi sankcjami, Nadleśnictwo Jabłonna przeprowadziło analizę zapisów umownych pod kątem możliwości jej wypowiedzenia. Na tę chwilę, nie posiadamy informacji wskazującej na wykorzystanie tego terenu niezgodnie z jego przeznaczeniem - wyjaśnił pracownik nadleśnictwa.
Podkreślił jednak, że każde naruszenie lub niedotrzymanie umowy będzie skutkować podjęciem zdecydowanych działań w celu rozwiązania porozumienia. Zgodnie z zawartą umową Rosjanie mogą korzystać z ośrodka do 2025 roku.
Źródło: "Fakt"
Przeczytaj również:
