Ogłoszenia na plażach w Sewastopolu. "Uwaga! Nie ma schronu"

Ukraińcy od wielu miesięcy atakują cele na okupowanym Krymie. Podczas jednego z takich ataków, szczątki wystrzelonego pocisku miały spaść na odpoczywających na plaży mieszkańców Sewastopola. Na plażach w pobliżu miasta pojawiło się niedawno dziwne ogłoszenie. Wynika z niego, że władze mają zamiar wybudować tam schrony.

Ogłoszenia na plażach w Sewastopolu. "Uwaga! Nie ma schronu"
Ogłoszenia na plażach w Sewastopolu. "Uwaga! Nie ma schronu"
Źródło zdjęć: © Krymski Wiatr, Telegram
Violetta Baran

04.07.2024 | aktual.: 04.07.2024 13:55

Sewastopol, położony na zachodzie Półwyspu Krymskiego, jest główną bazą rosyjskiej Floty Czarnomorskiej. Po serii ataków stacjonuje tam już niewiele rosyjskich okrętów, wciąż jest jednak celem Ukraińców.

23 czerwca lokalne władze okupacyjne poinformowały o zestrzeleniu pięciu ukraińskich rakiet, których odłamki spadły m.in. na plaże w dzielnicach Uczkujiwka i Lubymiwka. Zginąć miało pięć osób, 150 miało zostać rannych - przekawywały rosyjskie media.

W czwartek serwis Krymski Wiatr na swoim kanale na Telegramie opublikował zdjęcie ogłoszenia, które powieszono przy wejściu na jedną z sewastopolskich plaż.

Wybudują schrony na plażach?

"Uwaga! Ta plaża nie jest wyposażona w odpowiednie schronienia. Przebywanie na niej, podczas ataku Sił Zbrojnych Ukrainy, nie jest bezpieczne" - czytamy w ogłoszeniu.

Ciąg dalszy ogłoszenia jest jeszcze bardziej interesujący. "Władze Sewastopola rekomendują powstrzymanie się od przebywania na plaży do czasu zainstalowania żelbetonowych konstrukcji osłon ochronnych".

Według Krymskiego Wiatru, takie ogłoszenia pojawiły się na wszystkich plażach po północnej stronie Sewastopola (tam między innymi znajduje się plaża Uczkujiwka).

"Specjalna operacja wojskowa (tak Rosjanie nazywają wojnę w Ukrainie - przyp. red.) idzie zgodnie z planem" - komentuje pojawienie się tych komunikatów Krymski Wiatr.

Źródło artykułu:WP Wiadomości
wojna w Ukrainiesewastopolplaża
Wybrane dla Ciebie
Wyłączono komentarze

Sekcja komentarzy coraz częściej staje się celem farm trolli. Dlatego, w poczuciu odpowiedzialności za ochronę przed dezinformacją, zdecydowaliśmy się wyłączyć możliwość komentowania pod tym artykułem.

Redakcja Wirtualnej Polski