Oficjalne potwierdzenie: rekordowo mało godzin słonecznych
Według danych opublikowanych przez GUS, we wrześniu liczba godzin słonecznych wyniosła zaledwie 73! To najgorszy wynik od lat. U wielu z nas pojawiają się częstsze wahania nastroju i depresja. - Mijający rok był wyjątkowo nietypowy - przyznaje w rozmowie z WP prof. Tadeusz Niedźwiedź z Katedry Klimatologii Uniwersytetu Śląskiego.
25.10.2017 | aktual.: 25.10.2017 12:56
Zgodnie z danymi dostarczonymi do GUS przez Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej, liczba godzin słonecznych we wrześniu tego roku (w Warszawie), była trzykrotnie niższa niż przed rokiem. To ogromna różnica, która odbija się na samopoczuciu większości z nas. Dane z lat 2008-2017 potwierdzają, że co roku liczba dni słonecznych różni się od siebie, ale już dawno nie było tak źle jak teraz.
Rekordowe opady. "Takich wyników nie było od 60 lat"
Z czego wynika tak mała ilość słońca? - Głównie z cyrkulacji atmosfery. Jeżeli chodzi o wrzesień, był to akurat również miesiąc o największej sumie opadów miesięcznych. Np. w Katowicach takich wyników nie było aż od 60 lat. Mijający rok faktycznie był dość ponury i ciemny. W lecie na południu Polski mieliśmy dużą suszę wynikającą z układów wysokiego ciśnienia a od strony północnej pojawiały się niże. Dochodziło tam do wielu gwałtownych burz, w tym powstania jednej z większych komórek burzowych obserwowanych w Polsce, jaka przyniosła poważne zniszczenia na Pomorzu - przypomina prof. Niedźwiedź.
Klimatolog podkreśla, że "większość układów cyklonalnych faktycznie częściej zdarzało się we wrześniu, a potem trwale się utrzymywało". Profesora Niedźwiedzia zapytaliśmy jeszcze, czy jest w stanie przewidzieć ilość słońca w najbliższych miesiącach. - To nie takie proste. W dużym stopniu wynika to z cyrkulacji atmosfery. To, jak się ona ułoży, jest w dużej mierze wynikiem losowości. Najlepszym tego przykładem są gigantyczne opady deszczu w ostatnich dniach w Japonii, czy zachowanie huraganów nawiedzających niedawno Stany Zjednoczone - przyznał.
Niedobór witamin
W sieci pojawia się w ostatnim czasie również wiele narzekań internautów, którzy twierdzą, że tegoroczne lato było wyjątkowo zimne. To m.in. wynik rozpieszczenia nas upałami z ubiegłych lat. Szczególnie rekordowy był pod tym względem rok 2015. W sierpniu odnotowano wtedy w Polsce nawet 38 stopni Celsjusza, a do rekordu z lat 20. zabrakło zaledwie dwóch kresek.
Brak słońca w znacznym stopniu wpływa na złe samopoczucie i depresję. Najczęściej objawiają się one jesienią i wynikają z niskiego poziomu witaminy D - zdobywanej dzięki przebywaniu na słońcu. Jak najłatwiej uzupełnić ten niedobór? Najpopularniejszy sposób to oczywiście dostarczanie witaminy D w diecie, poprzez jedzenie ryb i picie tranu. Dla szczęśliwców dysponujących wolnym czasem i odpowiednimi środkami, polecamy też krótki wypad do najbardziej słonecznych miast Europy w Hiszpanii (Barcelona, Sewilla, Alikante, Walencja), Włoszech (Neapol, Florencja) czy Grecji (Ateny).