Ofiary śmiertelne po ataku na centrum handlowe. Zniszczono market Leroy Merlin
Co najmniej sześć osób zginęło w nocy w ostrzale centrum handlowego w północno-zachodniej części Kijowa. Po silnym ataku w dużym obiekcie handlowym wybuchł pożar. Ucierpiały również sąsiednie budynki. Zniszczono też market sieci Leroy Merlin, która nie chce wycofać się z rynku rosyjskiego.
W poniedziałek rano przed centrum handlowym Retroville w kijowskiej dzielnicy Padół złożono ciała sześciu ofiar; strażacy i żołnierze wciąż przeszukują pogorzelisko - relacjonuje obecny na miejscu reporter AFP.
Z kolei "Daily Mail" informuje o ośmiu ofiarach. Mer Kijowa Witalij Kliczko już w niedzielę późnym wieczorem informował o jednej ofierze śmiertelnej ataku na centrum handlowe.
Zobacz także: Jak zmieniły się cele Putina? "Chce z Polski strefy buforowej"
Zlokalizowany w dzielnicy mieszkaniowej, wśród bloków rozległy budynek centrum handlowego został trafiony "bardzo silnym ogniem przeciwnika"; część obiektu doszczętnie spłonęła, zniszczony został parking i znajdujące się na nim pojazdy, eksplozja uszkodziła także sąsiednie budynki mieszkalne - informuje agencja opierająca się na źródłach na miejscu i komunikatach służb ratunkowych.
Atak na centrum handlowe. Market Leroy Merlin zniszczony
Eksplozja, która wstrząsnęła centrum handlowym była tak potężna, że odczuwano ją w całym Kijowie - dodaje reporter AFP.
W rosyjskim ostrzale centrum handlowego w Kijowie zniszczono także sklep francuskiej sieci Leroy Merlin, która odmówiła wycofania się z rosyjskiego rynku po inwazji Rosji na Ukrainę - informuje w poniedziałek ukraińskie rządowe Centrum Komunikacji Strategicznej.
"Cóż za ironia. Jednym ze sklepów zdemolowanych przez nocne uderzenie Rosjan na Kijów był Leroy Merlin; ta firma odmówiła opuszczenia rosyjskiego rynku mimo wojny, którą Rosją toczy przeciwko Ukrainie" - przekazała rządowa instytucja na Twitterze