Odwołane wyloty. Komunikat biura podróży

Co najmniej kilkuset Polaków odczuło na własnej skórze kryzys w branży lotniczej. To właśnie problem linii z obsługą zaplanowanych lotów zmusił jedno z największych polskich biur podróży Itaka do odwołania kilku procent wyjazdów klientów na wymarzone wakacje.

Turyści mają problem. Muszą zmienić plany
Turyści mają problem. Muszą zmienić plany
Źródło zdjęć: © Agencja Gazeta | Łukasz Cynalewski
oprac. AJK

Najgorsze, że chodzi o zaplanowane wyloty w ciągu najbliższych dni, gdy trudno o nagłą zmianę planów czy odwołanie urlopu - wyjaśnia stacja RMF FM, której reporterzy sprawdzili, co czeka klientów Itaki po decyzji o odwołaniu części wylotów.

Piotr Henicz z Itaki wyjaśnił, że jedna z linii lotniczych wycofała się właśnie z obsługi połączeń czarterowych.

Według przedstawiciela biura oznacza to odwołanie 5-10 proc. lotów. - Jeżeli w danym dniu mamy zaplanowane 15 rejsów, to nie poleci jeden - sprecyzował w rozmowie z RMF FM Henicz.

Zobacz też: "Lucyfer" zmierza nad Polskę. "Wartości 30 stopniowe"

Itaka zapowiedziała, że informacje w tej sprawie trafią bezpośrednio do klientów, których dotyczy zmiana spowodowana kłopotem z wywiązania się z umów lini lotniczych.

Biuro zapowiedziało, że klienci otrzymają propozycję innego terminu wylotu, wylotu z innego miasta lub zwrotu pieniędzy.

Za mało czarterów

Według Henicza kłopoty wynikają z działań linii lotniczych, które po pandemii miały nie zdołać przygotować się na turystyczny boom, czyli właściwe zabezpieczenie floty na loty czarterowe.

Linie borykają się z kolei z problemem braku personelu na wielu stanowiskach, paraliżem na lotniskach, strajkami i lokalnymi uwarunkowaniami, jak np. w Polsce, gdzie niepewność turystów wzmaga protest kontrolerów ruchu lotniczego - zauważa stacja.

Źródło artykułu:WP Wiadomości
wakacjeitakaczarter
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (68)