Odwołana wizyta przedstawiciela Departamentu Stanu w Uzbekistanie
Po cofnięciu przez władze Uzbekistanu zgody na korzystanie przez USA z bazy lotniczej w Karszi-Chanabadzie (K2), odwołano planowaną w tych dniach w Taszkencie wizytę wysokiej rangi przedstawiciela Departamentu Stanu USA - podał portal internetowy BBC News. Baza K2 służyła wsparciu operacji w Afganistanie.
01.08.2005 | aktual.: 01.08.2005 09:27
Odpowiedzialny w Departamencie Stanu za sprawy polityczne Nicholas Burns miał omawiać w stolicy Uzbekistanu kwestie reform politycznych, poszanowania praw człowieka, a także pomocy gospodarczej USA dla tego kraju. Innym zagadnieniem miał być palący problem około 440 uchodźców z Uzbekistanu przebywających obecnie w Kirgistanie. Uciekli oni z kraju w połowie maja, po krwawych rozruchach w Andiżanie (wschodni Uzbekistan).
Taszkent poinformował Waszyngton o anulowaniu prawa do korzystania przez armię USA z bazy na uzbeckim terytorium - podał w zeszły piątek rzecznik Pentagonu Glenn Flood. Obecnie administracja bada sprawę - zastrzegał rzecznik.
Według dziennika "Washington Post" pismo uzbeckiego MSZ z żądaniem opuszczenia bazy w ciągu 180 dni dostarczono ambasadzie amerykańskiej w Taszkencie przez kuriera. Na początku lipca Uzbekistan dawał do zrozumienia, że Stany Zjednoczone powinny płacić za korzystanie z bazy lotniczej w Karszi-Chanabad, jeśli chcą utrzymać swą obecność w regionie.
Po 11 września 2001 r. Waszyngton wykorzystywał Azję Środkową jako bazę wypadową do Afganistanu w wojnie z reżimem talibów, oskarżonym o udzielanie schronienia Osamie bin Ladenowi. Podobna baza USA jak w Karszi-Chanabad działa w Manas w Kirgistanie.