Odszkodowania dla rodzin ofiar katastrofy smoleńskiej? Polacy mówią "nie"
Informacje dot. błędów przy chowaniu ofiar katastrofy smoleńskiej są na ustach wszystkich. Najbardziej dotknęły jednak nie poprzedni rząd i jego następców, ale przede wszystkim rodziny. Czy powinny otrzymać dodatkowe odszkodowanie? Większość Polaków jest w tej sprawie jednomyślna.
Rodziny ofiar katastrofy smoleńskiej, których szczątki zostały zamienione, nie powinny otrzymać dodatkowego odszkodowania - wynika z sondażu przeprowadzonego przez Instytut Badań Pollster na zlecenie se.pl i NOWA TV. Tego zdania jest 63 proc. Polaków.
Za przyznaniem dodatkowych świadczeń rodzinom ofiar jest z kolei 20 proc. badanych. Zdania nie miało natomiast 17 proc. respondentów.
Badanie zostało przeprowadzone w dniach 7-8 czerwca 2017 roku na próbie 1059 dorosłych Polaków. Maksymalny błąd oszacowania wyniósł około 3 proc.
Przypomnijmy, że pełnomocnik części ofiar, dzisiaj wiceszef MON, Bartosz Kownacki zadeklarował, że są podstawy, by przyznać rodzinom kolejne odszkodowania.
Błędy przy pochówku
Ekshumacje ofiar katastrofy smoleńskiej wykazały nieprawidłowości. Przypomnijmy, że w niektórych trumnach umieszczono szczątki kilku osób. Prokuratura nie potwierdziła jednak wszystkich doniesień. W trumnie gen. Kwiatkowskiego znaleziono szczątki jeszcze siedmiu osób, w trumnie Potasińskiego - czterech. Co więcej, okazuje się, że ciała dwóch biskupów podróżujących na pokładzie Tupolewa w 2010 r. pochowano w jednym grobie.
To nie wszystko. W trumnie stewardessy Natalii Januszko umieszczono szczątki sześciu osób. Prokurator Pasionek na konferencji prasowej poinformował, że w trumnie prezydenta Lecha Kaczyńskiego znaleziono fragmenty ciał dwóch innych osób.
Rodziny nie ukrywają, że są wstrząśnięte tym, jak pochowano ich najbliższych. - Został im worek i fragmenty ludzkich ciał, więc upchnęli go do pierwszej z brzegu trumny. Więcej tu było części obcych ciał niż mojego taty - powiedziała Aleksandra Potasińska, córka gen. Włodzimierza Potasińskiego, Dowódcy Wojsk Specjalnych.
Źródło: se.pl/WP