Odsłonięto pomnik Przemysława Gosiewskiego. "To był nakaz serca"
Pomnik wicepremiera Przemysława Gosiewskiego odsłonięto w sobotę w Dąbkach (woj. zachodniopomorskie), w ramach jubileuszu 10-lecia uzdrowiska. Jak podkreśliła w przemowie szefowa kancelarii premier Beata Kempa, miejscowość uzyskała status uzdrowiska dzięki determinacji polityka Prawa i Sprawiedliwości.
Podczas uroczystości 10-lecia uzdrowiska Dąbki odsłonięto w asyście wojskowej pomnik-ławeczkę Przemysława Gosiewskiego. Miejscowość uzyskała w 2007 r. ten status dzięki działaniom posła Prawa i Sprawiedliwości, który pochodził w pobliskiego Darłowa.
Trwa ładowanie wpisu: twitter
W sobotnim wydarzeniu wzięli udział m.in. minister Beata Kempa, poseł PiS Paweł Szefernaker, samorządowcy z Pomorza Zachodniego, mieszkańcy i kuracjusze. Autorem pomnika jest rzeźbiarz z Koszalina prof. Zygmunt Wujek.
- Nie byłoby tego uzdrowiska gdyby nie to, że trzeba było wpisać Dąbki w rozporządzenie czyli uczynić naprzód prawo. Proste to nie jest, bo wcześniej trzeba spełnić wymagania, pokonać przeszkody. Ale dla Przemka nie było rzeczy niemożliwych - mówiła do zgromadzonych Kempa.
Jak wyjaśniła, miejscowość uzyskała status uzdrowiska dzięki determinacji Przemysława Gosiewskiego. - To był nakaz serca z dwóch przyczyn. Dlatego, że po prostu stąd pochodził i kochał tą ziemię, ale także dlatego, że bardzo szanował swoich rodziców. Słowo matki było dla niego rozkazem - dodała Kempa.
"Urodzony w pobliskim Darłowie Przemysław Gosiewski, chociaż działał w świecie wielkiej polityki, żył także sprawami tego regionu i wspierał inicjatywy służące rozwojowi ziemi darłowskiej. Jestem przekonana, że dzisiaj byłby dumny widząc jak to najmłodsze w Polsce uzdrowisko rozwija się” - napisała w liście szefowa Kancelarii Prezydenta Halina Szymańska.
"Miał niepospolity zmysł polityczny, błyskotliwą inteligencję, niewyczerpaną energię, ogromną pracowitość, nie mniejszą samodyscyplinę, a także umiejętność nawiązywania kontaktów z ludźmi i mobilizowania ich. Był przy tym gorliwym patriotą” - wspominał Gosiewskiego w przesłanym liście prezes Prawa i Sprawiedliwości Jarosław Kaczyński.
"Dla mnie osobiście był Przemkiem, przyjacielem, jednym z najbliższych moich współpracowników, wiernym i oddanym towarzyszem mojej politycznej drogi przez prawie 20 lat. Z Przemkiem nie tylko się przyjaźniłem, ale też bardzo się do niego przywiązałem. I wciąż nie mogę pogodzić się z tym, że Polak w drodze do Katynia" - napisał Kaczyński.
Zobacz także: Z każdej strony: Kempa o Gosiewskim
Wicepremier w rządzie Kaczyńskiego
Przemysław Gosiewski, który zginął w katastrofie samolotu pod Smoleńskiem, był dwukrotnie szefem klubu PiS, wicepremierem w rządzie Jarosława Kaczyńskiego. Niedługo przed śmiercią został wiceprezesem PiS i kierował partyjnym zespołem pracy państwowej.
Gosiewski należał do PiS od 2001 roku. Organizował struktury tego ugrupowania w Świętokrzyskiem; udało mu się tam zbudować najliczniejszą organizację wojewódzką PiS w kraju.
Pełnił funkcję ministra-członka Rady Ministrów w rządzie Kaczyńskiego, będąc jednocześnie szefem stałego komitetu Rady Ministrów. Od 8 maja 2007 do 7 września 2007 i od 11 września 2007 do 16 listopada 2007 roku był wicepremierem. Pomiędzy tymi okresami był sekretarzem stanu w Kancelarii Prezesa Rady Ministrów.
W latach 1989-1991 pracował w Komisji Krajowej "S" jako kierownik biura ds. kontaktów z regionami. Od 1991 do 1998 był sekretarzem Zarządu głównego PC. W latach 90. był także kierownikiem biura posła PC Adama Glapińskiego, pracował w kierowanej przez Jarosława Kaczyńskiego spółce wydającej pismo "Nowe Państwo", angażował się w działalność Spółdzielczych Kas Oszczędnościowo-Kredytowych oraz Fundacji na rzecz Polskich Związków Kredytowych.
W latach 1998-2001 zasiadał w sejmiku mazowieckim, a w latach 2000-2001 był doradcą ministra sprawiedliwości Lecha Kaczyńskiego. Od 2001 r. był posłem. Od listopada 2005 do lipca 2006 r. był przewodniczącym klubu parlamentarnego PiS. Po wyborach w 2007 r. znów przewodniczył klubowi PiS. W styczniu 2010 roku zrezygnował z tej funkcji, przyjął funkcję przewodniczącego partyjnego Zespołu Pracy Państwowej i został jednym z wiceprezesów PiS.