Odnaleźli się po kilkudziesięciu latach. Niezwykły ślub w szpitalu w Las Vegas
Patty i Eddie byli krótko małżeństwem przez rok w latach 70. XX wieku. Jednak miłość między nimi, pomimo rozwodu i upływu lat, nigdy nie wygasła i doprowadziła tę parę znów na ślubny kobierzec. Tym razem w zupełnie wyjątkowych okolicznościach.
03.02.2022 06:42
Eddy - 74-letni pacjent z rakiem, walczący właśnie z zakażeniem COVID-19 ponownie poślubił swoją 75-letnią byłą żonę Patti. Ślub odbył się w warunkach kompletnej sterylności i zaostrzonych rygorów sanitarnych. To akurat nie było trudne, bo rzecz działa się w szpitalu.
Eksmałżonkowie spotkali się ponownie, po kilku dekadach od rozwodu, pięć lat temu. Patti pamiętała o urodzinach Eddiego, wysłała do niego z tej okazji esemesa z życzeniami. Nazwała go "ulubionym eksmężem". Para umówiła się na wspólną kolację.
Choć wiedli oddzielne życie, ale nigdy nie przekreślili tego, co ich połączyło w młodości. Miłość widocznie tliła się między nimi cały czas, bo na nowo zaiskrzyło i parę znów połączyło gorące uczucie. Ich decyzję o ponownej przysiędze małżeńskiej i wymienieniu się obrączkami ślubnymi przyspieszył stan zdrowia pana młodego. Lekarze zdiagnozowali u niego zaawansowanego raka. Na dodatek okazało się, że mężczyzna jest zakażony koronawirusem.
Niezwykły ślub w szpitalu w Las Vegas
Drugi raz związek małżeński zawarli więc jako siedemdziesięciolatkowie, w MountainView Hospital w Las Vegas. Ich ślub odbył się w obecności urzędnika stanu Nevada, personelu szpitalnego i tykającej aparatury medycznej.
- Byliśmy młodzi i głupi - skwitowała panna młoda. Stwierdziła, że niepotrzebnie stracili mnóstwo lat, ale dobrze, że znów są sobie zaślubieni.
"