Odebrał telefon z banku. Po chwili nic już nie miał

Po telefonicznej rozmowie z rzekomym pracownikiem banku mieszkaniec Chrzanowa w województwie małopolskim stracił 120 tys. zł. Mężczyzna przelał pieniądze na tzw. bezpieczne konto, aby ustrzec się przed złodziejami.

Policja. Zdjęcie ilustracyjne
Policja. Zdjęcie ilustracyjne
Źródło zdjęć: © Policja Wielkopolska
Paulina Ciesielska

W poniedziałek, 17 lutego, do dyżurnego Komendy Powiatowej Policji w Chrzanowie wpłynęło zawiadomienie o oszustwie "na pracownika banku". Ofiarą padł 56-letni mieszkaniec miasta.

Najpierw do mężczyzny zadzwonił nieznajomy, który podał się za pracownika banku i oświadczył, że dzień wcześniej na dowód 56-latka ktoś złożył wniosek o pożyczkę. Zdziwiony mieszkaniec Chrzanowa odparł, że nie posiada rachunku akurat w tym banku, na co rozmówca stwierdził, że w takim wypadku zawiadomi policję i "bank również będzie prowadził śledztwo w tej sprawie".

Kilka minut później do 56-latka zadzwonił kolejny domniemany pracownik banku - tym razem oszust trafił z nazwą instytucji, bo poszkodowany faktycznie ma tam otwarte konto. Farbowany bankowiec przekonał mieszkańca Chrzanowa, aby przelał wszystkie zgromadzone na rachunku środki na bezpieczne konto techniczne banku. Straszył, że pieniądze są zagrożone.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Spektakularne zjawisko nad Polską. Nagrania świadków

Mężczyzna w kilku przelewach, transakcjach blik, wypłatach i wpłatach na podane przez oszusta konto przekazał 120 tys. zł.

Apel policji o czujność

Policjanci apelują o rozsądek przy podejmowaniu wszelkich decyzji i transakcji finansowych. "Zachowajmy czujność i nigdy nie działajmy pod wpływem emocji. Nasze podejrzenia powinno zwrócić też to, że oszuści podający się za pracownika konkretnego banku polecają zrobić przelewy na konta w innych bankach" - zalecają.

Prawdziwi pracownicy banku nigdy nie proszą o podanie loginu i hasła do konta bankowego ani kodu autoryzacyjnego SMS. Nie polecają też instalowania aplikacji, z której mogą wykonywać jakiekolwiek ruchy na koncie klienta.

"Pamiętajmy, że oszuści często podszywają się pod inne numery telefonu, także te z banku. Miejmy świadomość, że połączenie pochodzące z numeru banku nie oznacza, że dzwoni do nas pracownik banku" - apelują mundurowi z Chrzanowa.

Czytaj także:

Źródło artykułu:WP Wiadomości

Wybrane dla Ciebie

Komentarze (93)