"To mefistofelesowskie zagranie"
"To taki złośliwy plan Jarosława: z jednej strony daje Ziobrze możliwość honorowego wyjścia z sytuacji - medialnego i środowiskowego - bo oto prezes składa mu ofertę, czeka na odpowiedź. Ale ponieważ nie ma dla niego nic, żadnego zadania, pokazując wszystkim jego zbyteczność. To mefistofelesowskie zagranie - dodaje jeden z działaczy PiS w rozmowie z "Polityką".
Rok temu Adam Hofman, rzecznik PiS przewidywał, że SP zmierza ku politycznemu końcowi. W Radiu Zet powiedział, że Ziobro nie wykorzystał szansy na powrót do PiS-u, jaką dał mu prezes Jarosław Kaczyński nawołując do powrotu polityków Solidarnej Polski do PiS podczas zorganizowanej w Warszawie demonstracji w obronie TV Trwam.
- To była szansa dla syna marnotrawnego, z której syn marnotrawny nie skorzystał. Był delfin, a stał się leszczem. Chodzi o rybę - tłumaczył Hofman. I dodał, że Solidarna Polska znajduje się obecnie na równi pochyłej. - Przykro mi, że cała ta organizacja stoi po stronie przeciwników Prawa i Sprawiedliwości. Ostatnio w telewizji Jacek Kurski był bardziej agresywny w stosunku do Jarosława Kaczyńskiego niż Stefan Niesiołowski. Każdy rozłamowiec z PiS-u tak kończy. Na początku wszystko jest świetnie, pokazują ich, potem trzeba się przejechać na koniu, jak PJN, potem trzeba mocno atakować PiS, aż wreszcie jest koniec - kreślił polityczną przyszłość Solidarnej Polski Hofman.