Niemcy wyszli na ulice. Ćwierć miliona protestujących. Teraz groźby

Po wspólnym głosowaniu CDU z AfD nad wnioskiem o zawracanie nielegalnych migrantów, nasiliły się groźby i akty wandalizmu wobec chadeków - informują niemieckie media. W wielu miejscach, z obawy przed przemocą fizyczną, wprowadzono dodatkowe środki ochrony.

BERLIN, GERMANY - FEBRUARY 05: A woman walks past an election campaign billboard that shows chancellor candidate Friedrich Merz of the German Christian Democrats (CDU/CSU) with graffiti that reads: "Nazi" and "Where is the firewall?" on February 5, 2025 in Berlin, Germany. Merz caused a nationwide uproar recently by seeking to push through new legislation in the Bundestag on immigration with the help of the far-right Alternative for Germany (AfD), thereby breaking the political tabu or "firewall" on collusion with far-right parties. Germany is scheduled to hold snap parliamentary elections on February 23 following the collapse of the three-party federal government coalition last November. (Photo by Sean Gallup/Getty Images)Akty wandalizmu w Niemczech po wspólnym głosowaniu CDU i AfD
Źródło zdjęć: © GETTY | Sean Gallup
oprac.  JUL

W weekend w kilku miastach odbyły się demonstracje przeciwko AfD i CDU. Policja musiała interweniować, aby chronić Friedricha Merza, kandydata CDU/CSU na kanclerza, przed demonstrantami podczas jego wizyty w Kolonii. "Bild" donosi, że środki bezpieczeństwa zostały znacznie wzmocnione podczas konferencji partyjnej w berlińskim City Cube. Delegaci przechodzili rygorystyczne kontrole, ale aktywiści Greenpeace i tak zdołali zakłócić wydarzenie.

W Hamburgu i Dortmundzie aktywiści napisali sprayem na drzwiach siedziby CDU hasła takie jak "wstydźcie się". W Bochum pojawił się napis "Merz doprowadzi AfD do władzy", a w innych miastach "CDU zdrajcy". W Borken, Giessen i Rostocku zorganizowano zgromadzenia przed biurami CDU, których uczestnicy próbowali zastraszyć polityków i pracowników.

Sekretarz generalny CDU Carsten Linnemann podkreślił w rozmowie z "Die Welt", że prawo do demonstracji jest cennym dobrem, które należy chronić. Zaznaczył jednak, że "nękanie, graffiti i napaści" nie mają nic wspólnego z protestem. Wezwał kierownictwo SPD i Olafa Scholza do jednoznacznego zdystansowania się od takich działań.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zamach w Moskwie. Bomba przy windzie zabiła człowieka Putina

Efekt kontrowersyjnego głosowania

Tydzień temu Bundestag poparł wniosek chadecji o wprowadzenie stałych kontroli na granicach dzięki głosom AfD. Projekt ustawy o ograniczeniu imigracji nie uzyskał jednak większości. Friedrich Merz wielokrotnie dystansował się od AfD, ale nie uspokoiło to nastrojów.

Oburzeni głosowaniem Niemcy w weekend wyszli na ulice. Według organizatorów protest w stolicy Niemiec zgromadził nawet 250 tys. uczestników, podczas gdy spodziewano się około 20 tys. demonstrantów - poinformował portal stacji rbb. Rzecznik policji powiedział rbb, że w demonstracji wzięło udział ok. 160 tys. osób.

COLOGNE, GERMANY - FEBRUARY 04: German police clash with protesters as they protest against Friedrich Merz, the chancellor candidate of the Christian Union (CDU/CSU) parties, who came to Cologne for election activities before the early general elections to be held in Germany on February 23, in Cologne, Germany on February 04, 2025. (Photo by Kadir Ilboga/Anadolu via Getty Images)
Policja powstrzymuje protestujących w Kolonii © GETTY | Anadolu

Demonstracje miały miejsce również w innych miastach Niemiec. W Saarbruecken zgromadziło się ok. 15 tys. osób, a w Kilonii 13-14 tys. W Ratyzbonie na ulice wyszło 20 tys. ludzi, by wyrazić sprzeciw wobec rasizmu i polityki azylowej chadecji.

W kolejnych dniach protesty odbyły się w Hamburgu, gdzie na ulice wyszło ok. 65 tys. osób, oraz w Essen z udziałem 14 tys. demonstrantów. Manifestowano również w Lipsku, Stuttgarcie i Brunszwiku.

Źródło artykułu:

Wybrane dla Ciebie

Wielka akcja w Primorsku. Zełenski dziękuje służbom
Wielka akcja w Primorsku. Zełenski dziękuje służbom
Wybory w Nadrenii-Północnej Westfalii. CDU na prowadzeniu
Wybory w Nadrenii-Północnej Westfalii. CDU na prowadzeniu
Wizyta szefa MSZ Chin w Polsce. Co przyniesie spotkanie z Sikorskim?
Wizyta szefa MSZ Chin w Polsce. Co przyniesie spotkanie z Sikorskim?
Musk na prawicowym wiecu. Wezwał do zmiany rządu Wielkiej Brytanii
Musk na prawicowym wiecu. Wezwał do zmiany rządu Wielkiej Brytanii
Mężczyzna nie żyje, żona z dzieckiem ranni. Tragedia pod Częstochową
Mężczyzna nie żyje, żona z dzieckiem ranni. Tragedia pod Częstochową
Nowa strategia wojskowa Rosjan. Może im pomóc sztuczna inteligencja
Nowa strategia wojskowa Rosjan. Może im pomóc sztuczna inteligencja
Hołownia powinien dalej być marszałkiem Sejmu? Jest sondaż
Hołownia powinien dalej być marszałkiem Sejmu? Jest sondaż
Alert na krakowskim lotnisku i plany Trumpa na wizytę w Chinach. [SKRÓT DNIA]
Alert na krakowskim lotnisku i plany Trumpa na wizytę w Chinach. [SKRÓT DNIA]
Wpis szefowej KE pojawił się po 17. "Poważne naruszenie suwerenności"
Wpis szefowej KE pojawił się po 17. "Poważne naruszenie suwerenności"
Wyłowiono ciało kobiety i dzieci. Dramat w Chicago
Wyłowiono ciało kobiety i dzieci. Dramat w Chicago
Świadczenie wspierające. Ile wyniesie w 2026 roku?
Świadczenie wspierające. Ile wyniesie w 2026 roku?
Węgry nie potępią Rosji za drony. Bo to były pokojowe drony! [OPINIA]
Węgry nie potępią Rosji za drony. Bo to były pokojowe drony! [OPINIA]