Obwód lwowski zaatakowany. Drony blisko granicy z Polską
W nocy z poniedziałku na wtorek armia rosyjska wystrzeliła kilka grup dronów szturmowych. Eksplozje słychać było w obwodzie połtawskim, lwowskim i chmielnickim - informują Siły Zbrojne Ukrainy.
09.04.2024 | aktual.: 09.04.2024 11:03
Najwięcej bezzałogowców zostało skierowanych na obwód lwowski.
Kilkadziesiąt dronów wystrzelonych przez Rosję
Szef tamtejszej obwodowej administracji wojskowej Maksym Kozicki poinformował, o godz. 4:30 czasu lokalnego, że "w tej chwili drony wroga poruszają się w kierunku Przemyśla. Mogą zmienić kurs. Nie opuszczajcie schronów".
Ponownie zaatakowane zostało miasto Stryj. Obrońcy zestrzelili 20 dronów i 4 pociski S-300. Siły Obronne Południa informują, że szczątki dronów spadły na Odessę. Trwa szacowanie strat.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Kilka godzin później Kozicki dodał, że odłamki zestrzelonych rosyjskich dronów uszkodziły obiekt infrastruktury krytycznej. "Doszło do pożaru, który został szybko ugaszony" - podkreślił szef władz regionu.
Szczątki uderzyły w jeden z obiektów krytycznych
"Nasze siły obrony powietrznej i mobilne grupy bojowe zestrzeliły wszystkie drony, które wtargnęły w przestrzeń powietrzną obwodu lwowskiego. Niestety, ich szczątki uszkodziły obiekt infrastruktury krytycznej. Wybuchł pożar, który został szybko ugaszony. Nie ma ofiar śmiertelnych ani rannych" - napisał Kozycki na Telegramie.
Nie podano jakiego rodzaju obiekt został uszkodzony.
We wtorek rano dowódca ukraińskich Sił Powietrznych generał Mykoła Ołeszczuk poinformował, że ostatniej nocy strącono wszystkie drony, którymi Rosja zaatakowała Ukrainę; oprócz dronów agresor użył czterech pocisków kierowanych S-300.
Przeczytaj także: