Ukraińcy stracili miasto. "Rosjanie wjechali wozami" [RELACJA NA ŻYWO]
Wojna w Ukrainie trwa. Wtorek to 776. dzień rosyjskiej inwazji. Rosyjskie wojska wkroczyły do południowo-wschodnich dzielnic miasteczka Krasnohoriwka w obwodzie donieckim - poinformowała we wtorek agencja UNIAN, powołując się na analizę Juliana Roepckego, korespondenta niemieckiego dziennika "Bild". Aktualne zdjęcia satelitarne z Krasnohoriwki dowodzą, że Rosjanie wjechali do miejscowości pojazdami opancerzonymi po natarciu przeprowadzonym spod Marjinki. UNIAN podał, że najeźdźcy prawdopodobnie zajęli kilka dzielnic miasta położonych na południe i północ od linii kolejowej. Oznacza to, że musieli ją przekroczyć i zdobyć dzięki temu przyczółki położone nieco bliżej centrum. Przed wojną Krasnohoriwka liczyła około 15 tys. mieszkańców. Śledź relację na żywo Wirtualnej Polski.
- Kontrowersyjny deputowany rosyjskiej Dumy Państwowej gen. Andriej Gurulow miał powiedzieć na ujawnionym nagraniu, że "Kazachstan będzie następnym celem Rosji". Plik audio miał być przeznaczony dla jego kolegów z parlamentarnej komisji obrony. - To straszenie wynikające z frustracji - mówi Wirtualnej Polsce Adam Balcer, ekspert z Kolegium Europy Wschodniej.
- Wołodymy Zełenski po raz kolejny odwiedził ukraińskich żołnierzy na froncie. We wtorek prezydent opublikował nagranie ze swojej wizyty w obwodzie charkowskim, gdzie obejrzał jak powstają tam m.in. okopy i betonowe zapory przeciwczołgowe, które zostały nazwane "zębami smoka".
- Oleksandr Pawluk, dowódca Sił Lądowych Sił Zbrojnych Ukrainy, zaapelował do Ukraińców, by wstąpili do wojska. - Wzywam Ukraińców, aby zostawili emocje za sobą i nie poddawali się prowokacjom. Musimy zdać sobie sprawę, że nikt nie będzie mógł siedzieć spokojnie. Stawką jest los kraju, los naszego narodu. Rosja nie zostawi nikogo w spokoju - podkreślił.
- Jak podaje Reuters, powołując się na trzy źródła branżowe, Moskwa zwróciła się do władz Kazachstanu z prośbą o utworzenie rezerwy paliwowej na wypadek niedoborów w Rosji. Według jednego z rozmówców agencji wielkość zamówienia wynosi 100 tys. ton.
Dziękujemy za obserwowanie wtorkowej relacji z wojny w Ukrainie. Ciąg dalszy można śledzić TUTAJ.
- Nie mamy dowodów, by Chiny dostarczały bezpośrednio pomoc wojskową dla Rosji, ale wspierają jej przemysł zbrojeniowy - powiedział we wtorek doradca ds. bezpieczeństwa narodowego Jake Sullivan. Stany Zjednoczone są coraz bardziej zaniepokojone wsparciem ze strony Pekinu.
Władze w Orenburgu poinformowały, że stan Uralu - rzeki, na której zbudowana była przerwana zapora, przekroczył stan krytyczny. Mer miasta wystosował wezwanie do mieszkańców, których wzywa się do "niezwłocznej ewakuacji".
Czołowy rosyjski pocisk kierowany AS-23A najprawdopodobniej rozbił się na terytorium Rosji wskutek usterki technicznej, co dowodzi problemów produkcyjnych będących efektem sankcji i pośpiechu, w jakim są one budowane - przekazało we wtorek brytyjskie Ministerstwo Obrony.
We wtorek rosyjskie wojska po raz kolejny w ostatnich dniach zaatakowały przy pomocy dronów okupowaną Zaporoską Elektrownię Atomową; ta prowokacja miała na celu stworzyć wrażenie, że ostrzał przeprowadzili Ukraińcy - zaznaczył przedstawiciel ukraińskiego wywiadu wojskowego (HUR) Andrij Jusow.
- Ukraińskie ataki na rafinerie mogą mieć konsekwencje dla sytuacji na globalnym rynku energii - powiedział we wtorek w Kongresie szef Pentagonu Lloyd Austin. Ocenił też, że Ukraina powinna skupić się na celach, które mają bezpośredni wpływ na obecną walkę.
Łotwa przeznaczy w ciągu trzech kolejnych lat 0,25 proc. PKB kraju na pomoc wojskową dla Ukrainy - zdecydował we wtorek rząd w Rydze. W 2024 roku suma wsparcia wyniesie ok. 112 mln euro.
- Chiny wcześniej, obrazowo mówiąc, siedziały na wzgórzu i obserwowały walczące tygrysy; ale teraz opowiadają się wyraźnie po stronie rosyjskiej w konflikcie z Ukrainą - powiedział we wtorek prof. Bogdan Góralczyk, politolog i sinolog, komentując wizytę ministra spraw zagranicznych Rosji Siergieja Ławrowa w Pekinie.
W marcu co najmniej 604 cywilów zginęło lub zostało rannych w Ukrainie w wyniku rosyjskich ataków; oznacza to wzrost liczby ofiar cywilnych o 20 proc. w porównaniu z lutym - powiadomiło we wtorek w raporcie Biuro Wysokiego Komisarza Narodów Zjednoczonych ds. Praw Człowieka (OHCHR).
Wołodymy Zełenski po raz kolejny odwiedził ukraińskich żołnierzy na froncie. We wtorek prezydent opublikował nagranie ze swojej wizyty w obwodzie charkowskim, gdzie obejrzał jak powstają tam m.in. okopy i betonowe zapory przeciwczołgowe, które zostały nazwane "zębami smoka".
Estoński Kościół Prawosławny Patriarchatu Moskiewskiego odrzucił żądanie ministra spraw wewnętrznych Estonii Lauriego Laanemetsa dotyczące opuszczenia jurysdykcji Patriarchatu Moskiewskiego - poinformowała we wtorek telewizja ERR.
Przedstawiciel Estońskiego Kościoła Prawosławnego Patriarchatu Moskiewskiego powiedział na wtorkowej konferencji prasowej, że kościół nie odpowiada bezpośrednio przed patriarchą w Moskwie i nie może ponosić odpowiedzialności za jego wypowiedzi uzasadniające wojnę w Ukrainie.
Rosyjski Komitet Śledczy wszczął sprawę karną wobec "USA i innych zachodnich państw" za "finansowanie terroryzmu" - donosi Biełsat.
Od początku miesiąca pomoc humanitarna może być wwożona na Ukrainę wyłącznie przy użyciu zautomatyzowanego systemu rejestracji. Oznacza to koniec okresu przejściowego, kiedy to wypełniano papierowe deklaracje.
- Od 1 kwietnia każdy towar humanitarny, na przykład z Polski, musi najpierw być zgłoszony przez odbierającego transport w Ukrainie - powiedziała we wtorek Anna Radecka z Polskiego Centrum Pomocy Międzynarodowej. - Ludzie bali się, że nowy system będzie hamować pomoc, ale okazuje się, że jednak takich problemów nie ma – dodała.
Ukraińska armia otrzymała transport uzbrojenia pochodzącego z kraju, który w wojnie wspiera Rosję. Amerykańskie Centralne Dowództwo ogłosiło właśnie, że przekazało Ukraińcom ponad 5 tys. karabinów, granatników i ponad pół miliona sztuk amunicji strzeleckiej, które zostały zarekwirowano Iranowi.
Rosja i Kazachstan nakazały ewakuację ponad 100 tys. osób w związku z najpoważniejszymi powodziami od co najmniej 70 lat, spowodowanymi topnieniem śniegu - podała we wtorek agencja Reutera.
Powodzie zagrażają wielu miastom w górach Uralu, na Syberii oraz na obszarach Kazachstanu leżących w pobliżu rzek Ural i Toboł, które według lokalnych urzędników w ciągu kilku godzin wezbrały o kilka metrów do poziomu najwyższego w historii.
W piątek w rosyjskim Orsku pękła tama na rzece Ural – trzeciej co do wielkości w Europie – zalewając wiele domów. Według władz lokalnych Orsk ma już apogeum fali powodziowej za sobą, ale podniósł się poziom wody w położonym bardziej na południe Orenburgu, liczącym 550 tys. mieszkańców.
W Kurganie nad Tobołem przy pomocy syren alarmowych nakazano mieszkańcom natychmiastową ewakuację. Alarm ogłoszono również w Tiumeniu nad rzeką Turą w zachodniej Syberii, regionie obfitującym w złoża ropy.
Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski opublikował we wtorek nagranie ze swojej wizyty w obwodzie charkowskim, ukazujące budowę fortyfikacji w tym regionie na północnym wschodzie kraju. Powstają tam m.in. okopy i betonowe zapory przeciwczołgowe, zwane "zębami smoka".
"Charkowszczyzna. Budowa fortyfikacji. Dziękuję wszystkim, którzy pracują na rzecz tego, żeby Ukraina była silniejsza" - napisał Zełenski w komunikacie opublikowanym w mediach społecznościowych.
Jedna osoba zginęła, a 16 odniosło obrażenia w wyniku rosyjskiego ataku rakietowego na obwód połtawski w środkowej Ukrainie w nocy z poniedziałku na wtorek - poinformował szef władz obwodowych Filip Pronin na Telegramie.
Rosyjskie wojska wkroczyły do południowo-wschodnich dzielnic miasteczka Krasnohoriwka w obwodzie donieckim na wschodzie Ukrainy - poinformowała we wtorek agencja UNIAN, powołując się na analizę Juliana Roepckego, korespondenta niemieckiego dziennika "Bild".
Jak wyjaśniono, aktualne zdjęcia satelitarne z Krasnohoriwki dowodzą, że Rosjanie wjechali do miejscowości pojazdami opancerzonymi po natarciu przeprowadzonym spod Marjinki, z kierunku południowo-wschodniego. UNIAN podał, że najeźdźcy prawdopodobnie zajęli kilka dzielnic miasta położonych na południe i północ od linii kolejowej, co oznacza, że musieli ją przekroczyć i zdobyć dzięki temu przyczółki położone nieco bliżej centrum.
Stany Zjednoczone przekazały Ukrainie w ubiegłym tygodniu ponad 5 tys. karabinów, granatników i ponad pół miliona sztuk amunicji strzeleckiej, które zarekwirowano Iranowi - ogłosiło we wtorek Centralne Dowództwo USA (CENTCOM). Wojsko USA przechwyciło ten sprzęt w 2023 r., gdy zmierzał do jemeńskiej bojówki Huti.
- Niestety zapasy naszych własnych systemów Patriot, są już prawie wyczerpane. (...) Musimy zweryfikować dostępność wszystkich systemów Patriot w Europie i na świecie. Zrobimy wszystko, żeby zdobyć te systemy dla Ukrainy - powiedziała szefowa niemieckiego MSZ Annalena Baerbock.