OBWE: wybory prezydenckie w USA uczciwe; prawa człowieka respektowane

• Wybory prezydenckie w USA odbyły się z poszanowaniem praw człowieka
• Próby zawstydzania wyborców były sporadyczne - oceniła Audrey Glover szefowa misji obserwacyjnej OBWE

Donald Trump
Źródło zdjęć: © AFP | Alex Wong

- Niektóre decyzje prawne czy administracyjne wydają się nosić ślad podejścia partyjnego - powiedziała podczas konferencji prasowej w Nowym Jorku podsumowującej działalność misji obserwacyjnej OBWE przy wyborach prezydenckich w USA.

- Niedawne zmiany wprowadziły pewne zamieszanie, gdy chodzi o przejrzystość reguł - dodała Glover.

W niektórych stanach przyjęto ustawy wymagające przy rejestracji do wyborów lub przed oddaniem głosu okazania dowodu tożsamości ze zdjęciem. Część tych ustaw została zakwestionowana w sądach po pozwach wnoszonych przez Afroamerykanów i Latynosów. Argumentowali oni, że takie przepisy mogą uniemożliwić głosowanie wielu wyborcom, którzy nie posiadają prawa jazdy, służącego w USA jako dowód tożsamości.

OBWE skierowała na listopadowe wybory prezydenckie w Stanach Zjednoczonych blisko 300 obserwatorów, którzy śledzili wybory w 33 stanach. W ocenie OBWE jej obserwatorzy napotkali przeszkody w monitorowaniu procedury wczesnego głosowania, a także samego głosowania w dniu 8 listopada aż w 19 spośród tej objętej monitoringiem grupy 33 stanów.

Najwięcej problemów stwarzał problem rejestracji wyborców. W niemal połowie z objętych monitoringiem lokali wyborczych zdarzały się przypadki, że nazwisk wyborców, którzy chcieli głosować, nie można było odnaleźć na listach. "Stawia to pod znakiem zapytania efektywność systemu rejestracji wyborców" - podkreślono w komunikacie misji OBWE.

OBWE nie odnotowała poważniejszych prób zawstydzania czy zastraszania wyborców oddających głos, ale obrońcy praw człowieka w USA mówią o 35 tys. sygnałach o incydentach tego rodzaju, jakie ich struktury otrzymały przez telefon - pisze agencja Reutera.

OBWE monitoruje wybory w USA od 2003 r. W 2016 r. po raz pierwszy swoich obserwatorów przysłała do USA także Organizacja Państw Amerykańskich (OAS).

Jeszcze przed rozpoczęciem misji OBWE zwracała uwagę na nowe regulacje prawne ograniczające czynne prawo wyborcze oraz nowe techniki głosowania (komputery), które mogłyby stwarzać problemy z jego weryfikacją.

Wybory w USA nie odbywają się według jednolitej ordynacji - organizują je poszczególne stany. Dwanaście stanów zabrania wstępu do lokali wyborczych zagranicznym obserwatorom. W czasie wyborów w 2012 roku władze stanów Teksas i Iowa zagroziły obserwatorom OBWE, że zostaną aresztowani, jeśli pojawią się w lokalach wyborczych.

Źródło artykułu:
Wybrane dla Ciebie
Zabił i zgwałcił Wiktorię. Sprawa wraca na wokandę
Zabił i zgwałcił Wiktorię. Sprawa wraca na wokandę
Czy "łowcy cieni" mogą zatrzymać Ziobrę za granicą? Ekspert wyjaśnia
Czy "łowcy cieni" mogą zatrzymać Ziobrę za granicą? Ekspert wyjaśnia
Jechali z Sebastianem M. Stanęli przed sądem
Jechali z Sebastianem M. Stanęli przed sądem
Trump mówił o denuklearyzacji. "Byłaby czymś wspaniałym"
Trump mówił o denuklearyzacji. "Byłaby czymś wspaniałym"
Działo się w nocy. Sprawozdanie w sprawie Ziobry w Sejmie
Działo się w nocy. Sprawozdanie w sprawie Ziobry w Sejmie
Polak zaginął na Maderze. Szeroko zakrojone poszukiwania
Polak zaginął na Maderze. Szeroko zakrojone poszukiwania
ONZ znosi sankcje wobec władz Syrii. Al-Szara zaraz w Białym Domu
ONZ znosi sankcje wobec władz Syrii. Al-Szara zaraz w Białym Domu
Senat USA blokuje ograniczenie uprawnień Trumpa. Chodzi o Wenezuelę
Senat USA blokuje ograniczenie uprawnień Trumpa. Chodzi o Wenezuelę
Komisja za aresztowaniem Ziobry. W sieci lawina komentarzy
Komisja za aresztowaniem Ziobry. W sieci lawina komentarzy
Kropiwnicki odchodzi z MAP. Kulisy odejścia
Kropiwnicki odchodzi z MAP. Kulisy odejścia
Były książę Andrzej wezwany przez Kongres USA. Chodzi o Epsteina
Były książę Andrzej wezwany przez Kongres USA. Chodzi o Epsteina
Lotnisko w Goeteborgu znów otwarte. Wcześniej wykryto drony
Lotnisko w Goeteborgu znów otwarte. Wcześniej wykryto drony