Obstrukcja? "Będziemy gotowi na wszystkie warianty"

- Będziemy przygotowani na wszystkie warianty utrudniania prac Sejmu przez posłów PiS, ale nie zakładam scenariusza głębokiej eskalacji i totalnej obstrukcji - powiedział marszałek Sejmu Szymon Hołownia. Podkreślił, że "Sejm nie jest oktagonem na galach MMA".

Szymon Hołownia odniósł się do planów posłów Prawa i Sprawiedliwości dotyczących utrudniania prac parlamentu
Szymon Hołownia odniósł się do planów posłów Prawa i Sprawiedliwości dotyczących utrudniania prac parlamentu
Źródło zdjęć: © East News | Andrzej Iwanczuk/REPORTER
Katarzyna Bogdańska

Marszałek Sejmu Szymon Hołownia odpowiadał na pytania dziennikarzy na temat ewentualnych możliwości posłów Prawa i Sprawiedliwości, by "utrudniać prace" parlamentu po postanowieniu o wygaśnięciu mandatów Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika.

Hołownia zapewnił, że jest gotowy na wszelkie próby utrudniania prac Sejmu przez posłów PiS. Jednocześnie zaznaczył, że nie przewiduje scenariusza głębokiej eskalacji i totalnej obstrukcji.

Marszałek Sejmu przypomniał, że obstrukcja sejmowa to nie jest zjawisko nowe. Wskazał na przykłady z przeszłości, kiedy posłowie różnych kadencji blokowali obrady Izby, na przykład poprzez śpiewanie pieśni czy używanie gwizdków i wuwuzeli. - Spodziewać się możemy wszystkiego, tylko że to wszystko już było - mówił.

Fizyczna konfrontacja? Hołownia mówi o obawach

Hołownia przyznał, że spodziewa się, iż posłowie PiS będą wyrażać swoje emocje i poglądy w sposób jasny i wyraźny. Jednakże wyraził nadzieję, że nie dojdzie do przekroczenia pewnej granicy, która w polskim Sejmie nigdy nie powinna zostać przekroczona: totalnej obstrukcji Izby, czy - co gorsza - fizycznej konfrontacji. - Do tego nie może dojść - podkreślił marszałek Sejmu.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

"Kapitol w polskim Sejmie"

Hołownia przekazał, że kilku polityków PiS zapowiedziało, że pokaże, czym jest totalna opozycja i uczyni "Kapitol w polskim Sejmie". To nawiązanie do szturmu na Kapitol Stanów Zjednoczonych, do którego doszło w 2021 r. po przegranych przez Donalda Trumpa wyborach prezydenckich.

- Jeżeli to miało zrobić na mnie wrażenie, czy sprawić, że się biedny zalęknę, no cóż, ani nie jestem biedny, ani się nie zaląkłem - powiedział Hołownia. Dodał, że Sejm nie jest miejscem do walki, jak oktagon na galach MMA, ale miejscem do dyskusji, głosowania, podejmowania decyzji i załatwiania spraw. - Bo po to ludzie Sejm wybierają - zaznaczył.

Zmiana w Sejmie

Marszałek Sejmu poinformował wcześniej o zmianie terminu planowanych na ten tydzień posiedzeń Sejmu. Zostały one przeniesione na przyszły tydzień, na wtorek, środę i czwartek. Zmiana terminu miała związek ze sprawą skazanych polityków PiS Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika. Hołownia argumentował, że "sytuacja głębokiego kryzysu konstytucyjnego" i trwający spór partyjny nie dawały gwarancji, że posiedzenie Sejmu przebiegałoby spokojnie.

Źródło artykułu:WP Wiadomości
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (171)