Hołownia wstrzymał procedurę. "Nie moja wina", "chaos w SN"

Szymon Hołownia zabrał głos w sprawie mandatów Macieja Wąsika i Mariusza Kamińskiego. Marszałek potwierdził, że politycy PiS posłami już nie są. - Jeśli chodzi o Macieja Wąsika, wstrzymałem procedurę obsadzenia mandatu - przypomniał.

Szymon Hołownia
Szymon Hołownia
Źródło zdjęć: © PAP | PAP/Paweł Supernak
Tomasz Waleński

12.01.2024 | aktual.: 12.01.2024 13:43

- Nie mając wątpliwości w sprawie byłego posła Mariusza Kamińskiego, wszcząłem tę procedurę (ponownego obsadzenia mandatu - przyp. red.), natomiast jeśli chodzi o Macieja Wąsika, wstrzymałem procedurę obsadzenia mandatu po nim do momentu, gdy zakończy się ten chaos w Sądzie Najwyższym - powiedział w piątek na konferencji w Sejmie Hołownia.

Marszałek zapewnił jednak, że Wąsik nie jest posłem. - Mandat po pośle Wąsiku wygasł, ale by uruchomić procedurę obsadzenia go, muszę mieć niesprzeczny komunikat. To nie jest moja wina - stwierdził.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

"Prezydent miał wszystkie klucze w ręku"

Hołownia odniósł się także do wczorajszego oświadczenia prezydenta. Andrzej Duda poinformował o wszczęciu postępowania ułaskawieniowego wobec Kamińskiego i Wąsika. Zwrócił się też do prokuratora generalnego, aby zawiesił wykonywanie kary i zwolnił ich z aresztu na czas postępowania ułaskawieniowego.

- Jeśli chodziło komuś o to, żeby panowie jak najszybciej wyszli z aresztu, to wszystkie klucze w ręku miał prezydent. Nie skorzystał z nich. Pan prezydent miał w rękach klucz, którym mógł otworzyć cele wczoraj. Ci panowie mogli wczoraj wyjść z zakładów karnych. Zdecydował, że oddaje ten klucz w ręce Adama Bodnara i w ręce bardzo skomplikowanej procedury, bo procedura z Kpk trwa nawet miesiącami - powiedział.

Hołownia przyznał, że rozmawiał z prezydentem. - Jest autentycznie wstrząśnięty i poruszony - stwierdził.

Źródło artykułu:WP Wiadomości
szymon hołowniamarszałeksejm
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (1612)