Panie premierze, w naszym studiu, w naszych programach w Wirtualnej Polsce minister Adam Niedzielski czy profesor Andrzej Horban
bardzo nieśmiało, ale jednak mówili o możliwości luzowania obostrzeń. Czy są już jakieś konkretne
plany w rządzie z tym związane i czy mógłby pan coś na ten temat zdradzić?
Są codzienne rozmowy i konsultacje nas polityków, konsultacje polityków z naukowcami,
z lekarzami. Pora na ogłoszenie decyzji przyjdzie na
początku przyszłego tygodnia, prosiłbym na razie pana redaktora o uzbrojenie się w cierpliwość, dlatego
że byłoby nie fair, przede wszystkim wobec przedsiębiorców, wysyłanie sygnału, który nie został jeszcze w 100% potwierdzony.
Panie premierze, ale z punktu widzenia politycznego, no bo oczywiście rada medyczna przy premierze, niezwykle ważne grono, ale z punktu
widzenia politycznego pana stanowisko jest niezwykle ważne, pana rekomendacje są niezwykle ważne. Co by pan rekomendował, jeśli chodzi
o nadchodzący miesiąc? Co może zostać otwarte, czy to będzie handel, czy to będą galerie handlowe, czy to będą
konkretne sklepy? Jak z pana punktu widzenia powinno to wyglądać, jeśli może coś pan zarekomendować.
Po pierwsze moim zdaniem decyzje powinny
być podejmowane tak jak do tej pory, czyli w interwałach dwutygodniowych.
To samo jest w innych, tak samo dzieje się w innych krajach europejskich, właśnie wczoraj rząd niemiecki ogłosił przedłużenie lockdownu
dokładnie o kolejne 2 tygodnie, czyli do połowy
lutego. Natomiast jeżeli chodzi o rozmrożenie, to jestem
zwolennikiem stopniowego rozmrożenia, w tych specjalnych reżimach sanitarnych. W moim przekonaniu w
tym momencie nie ma uzasadnionych podstaw, żeby po 31 stycznia utrzymywać zamknięcie
sklepów wielkopowierzchniowych.
Czyli galerie handlowe mogą zostać otwarte od 1 lutego?
Taka jest rekomendacja Ministerstwa Rozwoju, Pracy i Technologii, jeżeli chodzi o kolejne branże, dzisiaj takiej deklaracji nie złożę.
Panie premierze, pana zdanie na temat siłowni czy klubów fitness, albo basenów i aquaparków.
Rzecznik Małych i Średnich Przedsiębiorstw apelował, żeby otworzyć baseny i aquaparki. Jestem ciekaw pana zdania
na ten temat.
Panie redaktorze, ja nie mogę sobie pozwolić na wypowiadanie prywatnych opinii Jarosława
Gowina. Ja muszę zaprezentować stanowisko całego rządu, ono jest takie samo jak stanowisko wszystkich
rządów, znaczy prawie wszystkich rządów w Unii Europejskiej, czyli trzeba w tej chwili, po
to, żeby zapobiec gwałtownemu rozprzestrzenianiu się wirusa w ślad za kolejnym obostrzeniom uderzającym
w gospodarkę, trzeba ograniczyć skalę tych niekoniecznych kontaktów społecznych. To nie o
to chodzi, że jest w klubie fitness czy na basenie jest jakieś szczególnie duże ryzyko zarażenia się. Chodzi przede wszystkim o
to, żebyśmy w tych czasach dramatycznego kryzysu dla całego świata, skoncentrowali się na
takich formach aktywności, które minimalizują ryzyko rozprzestrzenienia się, zwłaszcza tych nowych mutacji.
Panie
premierze, chciałbym, żeby odniósł się pan do tych spekulacji, bo nawet do mnie znajomi, którzy
pracuję w restauracjach albo prowadzą restauracje wysyłają takie niepokojące sygnały, nie wiem na czym oparte, na jakich przesłankach,
ale twierdzą, że dochodzą do nich słuchy, że restauracje mają zostać w jakimś tam trybie otwarte dopiero w
maju, czerwcu. Czy to w ogóle są prawdziwe przesłanki?
Wyłącznie
plotki. Jeszcze raz powiedziałem, że decyzje będą zapadały w interwałach co dwa tygodnie.
Do maja, czerwca tych tygodni jest jeszcze kilkanaście.