Papież ucina pensje. Jest decyzja
Cięcia wynagrodzeń czekają pracujących dla Kurii Rzymskiej wysokich duchownych. Decyzja papieża w tej sprawie podyktowana jest potrzebą zapewnienia stabilności finansowej Watykanu. O wprowadzeniu od 1 listopada zmian w uposażeniu kardynałów poinformował w środę włoski dziennik "Il Messaggero".
Obniżka kardynalskich płac, wprowadzana już od najbliższego miesiąca, ogłoszona została listem prefekta Sekretariatu Spraw Gospodarczych Maximino Caballero. Prefekt zaznaczył, że w czasie trwających reform gospodarczych taka finansowa decyzja to niezbędny znak gotowości do służby.
Uszczuplenie wynagrodzeń dotyczy na początek osób zajmujących najwyższe stanowiska w Watykanie. Według raportu, wynagrodzenie kardynałów pracujących w 30 dykasteriach, czyli watykańskich urzędach, wynosi - po wliczeniu premii i dodatkowych świadczeń - nie więcej niż 5 tysięcy euro.
Spadną dochody kardynałów Watykanu. To nie będą ostre cięcia
Zapowiedziane cięcia zapewne nie przekroczą więc kilkuset euro. To ma być "symboliczna ofiara". Papież ma nadzieję, że zostanie ona przyjęta w "duchu współpracy dla dobra Kościoła".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Papież Franciszek w opublikowanym w zeszłym tygodniu liście do członków Kolegium Kardynalskiego sugerował, że rozpoczęty już przegląd wydatków z budżetu Watykanu powinien pójść znacznie dalej. Szefowie wszystkich dykasterii powinni podjąć działania, które odciążą kasę.
Kościół chce szukać oszczędności nie tylko w wewnętrznym obiegu środków. Jako możliwe pomysły wymieniono poszukiwanie sponsorów i wsparcia zewnętrznego poprzez przejrzysty i skuteczny fundraising.
Już dwa lata temu poprzednik obecnego sekretarza do spraw gospodarki, Guerrero Alves, wyraził zaniepokojenie brakiem równowagi obecnego systemu gospodarczego. Według Alvesa potrzebne były odważne decyzje, aby ją przywrócić.
W ostatnim budżecie deficyt Watykanu wyniósł około 83 milionów euro. Przy ponad dwóch tysiącach pracowników zarówno w Państwie Watykańskim, jak i Stolicy Apostolskiej, koszty osobowe są zdecydowanie największą pozycją wydatków.
Przeczytaj również: Niefortunne słowa Bidena. "Musimy go zamknąć"
Dochody Watykanu pochodzą z czynszów, opłat za wstęp, inwestycji kapitałowych i zysków z Banku Watykańskiego. Do tego dochodzą także pokaźne darowizny z całego świata. Od kilku lat te wpływy nie wystarczają do zrównoważenia wydatków.
Źródło: niedziela.pl