PolitykaObejrzeliśmy premierowy odcinek nowego programu Ewy Bugały. Dziennikarka rozmawiała z Elżbietą Rafalską

Obejrzeliśmy premierowy odcinek nowego programu Ewy Bugały. Dziennikarka rozmawiała z Elżbietą Rafalską

Ewa Bugała w swoim nowym programie wystawiła piękną laurkę projektom społecznym PiS-u. Dziennikarka TVP Info ma za sobą burzliwą historię zawodową, ale Jacek Kurski postanowił dać jej drugą szansę. I teraz pod jego bokiem prężnie rozwija się druga Danuta Holecka.

Obejrzeliśmy premierowy odcinek nowego programu Ewy Bugały. Dziennikarka rozmawiała z Elżbietą Rafalską
Źródło zdjęć: © TVP Info
Magdalena Nałęcz-Marczyk

02.09.2018 | aktual.: 02.09.2018 22:01

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Pierwszy odcinek "W pełnym świetle" dotyczył programów społecznych 500 plus i 300 plus. Rozpoczął się reportażem dotyczącym przyczyn, dla których za czasów PO takie projekty nie mogły zostać zrealizowane. Jego autor płynnie przeszedł do sukcesu, jaki na tym polu osiągnął PiS. - Budżet (...) wreszcie jest także prospołeczny - usłyszeliśmy.

Następnie Bugała przywitała w studiu ekspertów. Socjolog prof. Norbert Maliszewski i ekspert ds. public relation Zbigniew Lazar tłumaczyli, z czego wynikają te zmiany. - Premier Morawiecki jest tutaj skuteczny - podkreślił Maliszewski, odnosząc się do uszczelnienia luki VAT. Dodał, że "po raz pierwszy Polacy dostali do portfela konkretne pieniądze i to im się podoba". - Takie programy zaskakują Polaków - zauważył.

Lazar stwierdził, że "dzieci to jest inwestycja, a nie koszt". - Państwo się angażuje, państwo stara się pokazać, że jest silną instytucją, która pomaga najuboższym - powiedział Maliszewski. Zapewnił, że "Polakom żyje się dobrze". Ewa Bugała przyjmowała komplementy kierowane w stronę PiS-u z zadowoleniem, niczym słynąca z sympatii do pojawiających się w jej studiu przedstawicieli rządu prezenterka "Wiadomości" Danuta Holecka.

Zobacz także: Andrzej Halicki studzi emocje ws. Donalda Tuska. "Na razie to tylko ewentualność"

- To że to są pieniądze wyjęte z budżetu, to to są pieniądze dobrze wydane, nie roztrwonione - zauważył Lazar.

Rodziny cieszą się z pieniędzy. "Super"

Po jednoznacznie pozytywnej ocenie działań PiS przyszedł czas na kolejny reportaż. Jego bohaterami zostali beneficjenci programów 500 plus i 300 plus. - Bez tych pieniążków nie moglibyśmy sobie pozwolić na to, żeby dzieciom opłacić przykładowo treningi - opowiedziała w rozmowie z TVP Info Aneta Grusanc. - Super - powiedziała Ewa Mejłun, przypominając sobie swoją reakcję na wprowadzenie dodatku dla większych rodzin.

Reportaż miał być zaprzeczeniem tezy o dezaktywizacji kobiet na rynku pracy, co podkreśliła w rozmowie z kolejnym gościem Bugała. - To jeden z tych mitów, który po 3 latach obowiązywania programu nie wytrzymuje próby czasu - przyznała minister rodziny, pracy i polityki społecznej Elżbieta Rafalska. I podkreśliła, że program "300 plus" cieszy się "olbrzymim zainteresowaniem".

- Opozycja krytykuje wszystkie programy społeczne, nie widzi żadnych zalet - zaznaczyła. Niektóre pytania do minister zadawali internauci. Rafalska została zapytana m.in. o plany ministerstwa na przyszłość. Szefowa resortu podkreśliła, że resort zamierza pochylić się m.in. nad niepełnosprawnymi i seniorami.

I przyznała, że budżetu nie stać na sfinansowanie programu "500 plus" od pierwszego dziecka.

Materiały do „W pełnym świetle” są przygotowywane przez dziennikarzy redakcji publicystyki i reportażu TVP oraz redakcję „Nie da się ukryć”.

Ewa Bugała zaczęła pracę w PKN Orlen. Rozpętała się burza

Ewa Bugała swoją karierę zawodową rozpoczęła w 2010 roku. Najpierw od stażu w dziale PR firmy szkoleniowo-doradczej. Potem odbyła praktyki w redakcji TVN24 i 'Faktów" TVN. Pierwsze autorskie materiały reporterskie przygotowała w 2012 roku, do dwóch popołudniowych wydań "Wiadomości".

Potem zaczęła pełnić funkcję kierownika redakcji serwisów informacyjnych TVP Info, szefowej i prowadzącej autorski program "Nie da się ukryć", a także reporterki głównego wydania "Wiadomości". Wtedy postanowiła przejść do PKN Orlen.

Gdy wyszło na jaw, że zostaje dyrektorem Biura Komunikacji Korporacyjnej i rzecznikiem prasowym koncernu, rozpętała się burza. Media rozpisywały się o jej wynagrodzeniu. Miała zarabiać prawie 250 tysięcy złotych brutto rocznie. Do tego miała dojść premia stanowiącą nawet 60 proc. rocznych zarobków.

Zarzucono jej brak doświadczenia. Bugała zareagowała nerwowo. '"W związku z falą nieprawdziwych informacji na mój temat kieruję do mojego biogramu na oficjalnej stronie PKN Orlen. Działania mające na celu podważenie moich kompetencji i wizerunku spotkają się z odpowiednią reakcją naszych prawników" - napisała na Twitterze.

Bugała wróciła do TVP i dołączyła do centrum informacji. Prezes Jacek Kurski przyznał, że postanowił dać jej "drugą szansę", którą jest nowy program w TVP Info.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Zobacz także
Komentarze (180)