Trwa ładowanie...

Obcy dron nad Mołdawią. Władze alarmują

W piątek nad separatystycznym regionem Naddniestrza w Mołdawii po raz kolejny pojawił się dron kamikadze. Bezzałogowiec zaatakował radar w jednostce wojskowej.

Obcy dron nad Mołdawią. Władze alarmująObcy dron nad Mołdawią. Władze alarmująŹródło: East News, fot: SERGEI GAPON
d3bpjzw
d3bpjzw

O incydencie poinformowały nieuznawane władze regionu. Z kolei legalne władze w Kiszyniowie oświadczyły, że "w regionie Naddniestrza kontynuowane są prowokacje, mające na celu sianie paniki".

"Jak mówiliśmy już wcześniej, w regionie trwa seria prowokacji, mających na celu sianie paniki i napięcia, w tym po to, by przyciągnąć uwagę do regionu" - przekazało mołdawskie rządowe biuro ds. reintegracji.

W komunikacie podkreślono, że władze w Kiszyniowie nie mogą przeprowadzić pełnego dochodzenia dotyczącego okoliczności zajścia z uwagi na brak możliwości swobodnego działania w regionie Naddniestrza. Analizie poddawane są jedynie dostępne informacje i zdjęcia.

d3bpjzw

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz też: Izrael strzela sobie w stopę. "Budują elektorat propalestyński"

Atak drona w Mołdawii? Kolejny taki przypadek

W wyniku ataku drona na jednostkę, doszło do nieznacznego uszkodzenia wojskowego radaru

Bardzo podobna sytuacja miała miejsce 17 marca. Tzw. ministerstwo bezpieczeństwa Naddniestrza poinformowało, że dron zaatakował jednostkę wojskową w Tyraspolu. Bezzałogowiec spadł na śmigłowiec, który doszczętnie spłonął.

d3bpjzw

Kiszyniów uznał eksplozję w Naddniestrzu za "próbę wywołania strachu i paniki w regionie". Ponadto władze Mołdawii "zaprzeczają udziałowi Ukrainy w zdarzeniu.

Sporny region Mołdawii

Naddniestrze - separatystyczna republika na terytorium Mołdawii - na początku lat 90. wypowiedziało posłuszeństwo władzom w Kiszyniowie i po krótkiej wojnie, której towarzyszyła rosyjska interwencja, wywalczyło niemal pełną niezależność. Ma własnego prezydenta, armię, siły bezpieczeństwa, urzędy podatkowe i walutę.

Niepodległości Naddniestrza nie uznało żadne państwo, w tym Rosja, choć ta ostatnia wspiera je gospodarczo i politycznie. W Naddniestrzu stacjonuje około 1,5 tys. rosyjskich żołnierzy.

d3bpjzw

Przeczytaj też:

Źródło: PAP/WP Wiadomości

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
d3bpjzw
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Wyłączono komentarze

Jako redakcja Wirtualnej Polski doceniamy zaangażowanie naszych czytelników w komentarzach. Jednak niektóre tematy wywołują komentarze wykraczające poza granice kulturalnej dyskusji. Dbając o jej jakość, zdecydowaliśmy się wyłączyć sekcję komentarzy pod tym artykułem.

Paweł Kapusta - Redaktor naczelny WP
Paweł KapustaRedaktor Naczelny WP
d3bpjzw
Więcej tematów