Obama waha się z wyborem kościoła w Waszyngtonie
W Niedzielę Wielkanocną prezydent Barack
Obama pojawi się na nabożeństwie w jednym z kościołów w stolicy
USA, ale Biały Dom ze względów bezpieczeństwa nie ujawnia, w którym.
10.04.2009 | aktual.: 10.04.2009 19:45
Prezydent i jego rodzina nie mają jeszcze swojego stałego kościoła w Waszyngtonie. W czerwcu ub.r. Obama, jako kandydat prezydencki, zerwał z kościołem Trinity United Church of Christ w Chicago, do którego należał przez 20 lat, gdyż tamtejszy pastor Jeremiah Wright wygłaszał jątrzące kazania zgodne z kontrowersyjną murzyńską teologią wyzwolenia, odwołującą się do rasowych resentymentów.
Od czasu swej inauguracji Obama nie uczestniczył w żadnym publicznym nabożeństwie w Waszyngtonie. Biały Dom informował, że wciąż poszukuje swojego kościoła. Decyzja jest trudna, ponieważ afroamerykańska w większości ludność stolicy USA może oczekiwać od pierwszego czarnoskórego prezydenta w historii USA, że wybierze jeden z licznych tzw. czarnych kościołów.
To zaś może wywołać podejrzenia wśród białych - twierdzi konserwatywny "Washington Times" - że prezydent solidaryzuje się z głoszoną w wielu z nich teologią wyzwolenia. Wiele murzyńskich kościołów odcina się jednak zdecydowanie od tego radykalnego nurtu. Przewodnicząca Rady Kościołów Wielkiego Waszyngtonu Gail Anderson Holness poinformowała, że ponad 100 kościołów w stolicy zaprosiło prezydenta, aby przyłączył się do ich kongregacji.
Tomasz Zalewski