Mord na Jersey
Sprawa 31-letniego Polaka Damiana Rz., który na Jersey zabił sześć osób, a później próbował popełnić samobójstwo, jest najkrwawszą zbrodnią w historii tej wyspy. Do tragedii doszło 14 sierpnia w mieście St. Helier. Damian Rz. odpowiada przed sądem za zamordowanie żony Izabeli, 55-letniego teścia Marka G., najbliższej przyjaciółki żony - Marty - i trojga dzieci: dwojga własnych (dwa i sześć lat) i dziecka przyjaciółki żony. Podczas rozpoczętego w sierpniu procesu mężczyzna korzystał z pomocy tłumacza, ale nie złożył żadnych wyjaśnień. Nie wiadomo, co skłoniło go do mordu.
Miejscowe media donosiły, że Damian Rz. stracił oszczędności całego życia na nieudanej inwestycji. Miał też podobno problemy w małżeństwie i próbował już kiedyś odebrać sobie życie.