Nysa: Pobity bejsbolem 22‑latek zmarł w szpitalu

Nie żyje 22-letni mieszkaniec Nysy (woj. opolskie), który kilka dni temu został uderzony w głowę kijem bejsbolowym.

Nysa: Pobity bejsbolem 22-latek zmarł w szpitalu
Źródło zdjęć: © Agencja Gazeta | Maciej Świerczyński

02.11.2018 | aktual.: 02.11.2018 21:28

Do tragicznych wydarzeń doszło w sobotę 27 października około godz. 23.00 na parkingu pod marketem budowlanym. Czterej młodzi ludzie grali tam w piłkę. W pewnym momencie zostali zaatakowani przez siedmiu mężczyzn w wieku od 19 do 22 lat. Napastnicy byli uzbrojeni w metalową rurkę, kij bejsbolowy i pistolet hukowy - informuje nto.pl.

Ochrona obiektu widząc bójkę, wezwała policję. Funkcjonariusze na miejscu zdarzenia zatrzymali trzech napastników. Czwarty został zatrzymany następnego dnia. Wszyscy trafili do tymczasowego aresztu. Okazało się, że to mieszkańcy Nysy, a jeden z nich jest obywatelem Ukrainy.

Pobity chłopak trafił do szpitala na OIOM. Jak poinformowała Prokuratura Rejonowa w Nysie, zmarł w czwartek. Prokurator zlecił przeprowadzenie sekcji zwłok 22-latka. Prawdopodobnie zmieni również kwalifikację prawną czynu na pobicie ze skutkiem śmiertelnym lub zabójstwo.

Źródło: nto.pl

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

nysapobiciekij bejsbolowy
Zobacz także
Komentarze (300)