Nowy wątek "cmentarnego wyzysku". Szokująca opłata za pracę kamieniarza
Mieszkańcy Brzezin pod Łodzią, którzy walczą z wysokimi kosztami pochówków na parafialnym cmentarzu, ujawnili wysokość opłaty związanej z budową nagrobków. Za wstęp i pracę ekipy kamieniarzy kościelny administrator pobiera aż 920 zł. Według kurii, jest to "ofiara kamieniarza za zarobkowanie na nie swoim terenie".
- Ofiara kościelna jest związana z dobrowolnością. Wynika z potrzeby serca. Jeśli jest przymusem, to staje się już nie ofiarą, lecz zapłatą, a nawet haraczem - oburza się Sławomir Pawlik, lider protestów w sprawie wysokich kosztów pochówków na cmentarzu w Brzezinach (woj. łódzkie) i założyciel strony "Stop cmentarnemu wyzyskowi".
Pawlik ujawnił rachunek, jaki administrator cmentarza zarządzanego przez Archidiecezję Łódzką wystawił za wjazd ekipy kamieniarskiej oraz prace związane z budową nagrobka. - Nie zgadzamy się na tak wysoką opłatą na cmentarzu. To znacząca kwota podwyższająca rodzinom koszty pochówku - podkreśla Pawlik w rozmowie z Wirtualną Polską.
Przypomnijmy, że spór grupy mieszkańców o poszczególne elementy cennika usług cmentarnych w Brzezinach trwa już od roku. Opłaty wyznacza Archidiecezji Łódzka, administrator jedynego cmentarza w miasteczku liczącym 12 tys. mieszkańców.
Łódzka kuria: To nie opłata - to ofiara
Ks. Zbigniew Tracz, kanclerz kurii, który wcześniej komentował sprawę stawek na cmentarzu, wyjaśniał, czym jest opłata za kamieniarzy. "Opłata za wjazdy kamieniarzy jest pobierana na wszystkich cmentarzach (również komunalnych), jest to ofiara kamieniarza za zarobkowanie na nie swoim terenie".
Z definicją, że 920 zł to ofiara od kamieniarza, nie zgadzają się mieszkańcy Brzezin. Na końcu rachunek opłaca osoba, która chce postawić zmarłemu nagrobek, bo o taką kwotę kamieniarz podnosi łączny koszt swojej pracy.
Do sprawy opłaty odniósł się ks. Paweł Kłys, rzecznik prasowy Kurii Metropolitalnej Łódzkiej. Jak wyjaśnia, na cmentarzach administrowanych przez Archidiecezję Łódzką przyjęto zasadę o zryczałtowaniu opłat od budowy nagrobków – pomników na grobach ziemnych i murowanych tzw. piwnic.
- 120 zł. to jedyny koszt jaki ponosi zakład kamieniarski za wjazd na cmentarz i wykonywane przez siebie prace. 800 zł to zryczałtowana opłata za postawienie pomnika na grobie murowanym - wyjaśnia przedstawiciel kurii.
- Na cmentarzu w Brzezinach tylko ok. 30 proc. pochówków jest dokonywanych w grobach ziemnych, choć kancelaria cmentarza za każdym razem informuje dysponentów o wyższych kosztach pochówku zmarłego w grobie murowanym. Jest to zatem całkowicie świadoma decyzja rodziny zmarłego - dodaje ks. Kłys.
Podkreśla przy tym, iż opłata od postawienia pomnika jest praktykowana na wszystkich nekropoliach zarówno wyznaniowych jak i komunalnych. Zazwyczaj wynosi ona 10 proc. wartości nagrobka.
"Piątka dla zwierząt". Jarosław Kaczyński wygra z Rydzykiem? W tle "strumień pieniędzy"
Monopol na cmentarzu. UOKiK bada sprawę
Według relacji mieszkańców Brzezin, koszty ceremonii pochówku i przygotowania grobu na ich lokalnym cmentarzu mogą przekraczać 10 tys. zł. Ponieważ zasiłek pogrzebowy z ZUS wynosi 4 tys. zł, rodziny skarżą się, że muszą się zapożyczyć, aby pochować swoich krewnych. O sporze został powiadomiony listownie papież Franciszek.
Dodajmy, że w sprawie toczy się postępowanie Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów. Skarżący twierdzą, że archidiecezja, jako administrator jedynego cmentarza w okolicy, nadużywa pozycji monopolisty, narzuca ceny i ogranicza konkurencję na rynku usług pogrzebowych.
Za mieszkańcami opowiedziało się kilkoro posłów, m.in. Hanna Gill-Piątek i Dariusz Joński, którzy pisali interpelacje w tej sprawie.
Jakub Piątkowski, zastępca burmistrza Brzezin, ogłosił rozpoczęcie działań zmierzających do wybudowania nowego cmentarza komunalnego. Na początku stycznia tego roku koszt inwestycji oszacowano na około milion złotych. Według nieoficjalnych informacji, przygotowania do budowy wstrzymał jednak brak pieniędzy w miejskiej kasie, ze względu na niskie wpływy podatkowe w trakcie epidemii koronawirusa.