Nowy prymas: epoka wielkich prymasów się skończyła
- Epoka wielkich prymasów niewątpliwie się skończyła - mówi w wywiadzie dla "Rzeczpospolitej" arcybiskup metropolita gnieźnieński Henryk Muszyński, który 19 grudnia przyjmie tytuł prymasa Polski. Nowy prymas stawia sobie za zadanie bycie ogniwem spajającym dawne czasy prymasostwa z nowymi.
16.12.2009 | aktual.: 16.12.2009 12:04
Według Henryka Muszyńskiego mamy wciąż w pamięci wizję prymasa jako przywódcy Kościoła i narodu, a ta rola się kończy. - Jesteśmy po Soborze Watykańskim II, który bardzo akcentuje rolę kolegialności i wspólnotowy charakter posługi biskupiej. Zadanie koordynacji, planowania pracy episkopatu przejęła cała konferencja episkopatu, którym kieruje w całości przewodniczący tejże konferencji. Prymas jest primus inter pares, czyli pierwszym pośród równych. Skończyła się niewątpliwie epoka wielkich prymasów, którzy z urzędu byli jednocześnie przewodniczącymi episkopatu - twierdzi abp Muszyński.
Zapytany, czy nie obawia się że obciążeniem dla jego posługi będzie to, iż w latach 1984-1989 był zarejestrowany jako TW, hierarcha odpowiedział, że cały problem sprowadza się do tego, jaką wagę przypisuje się określeniu TW. - Ponieważ wiem, jak wyglądała rzeczywistość, jestem wewnętrznie spokojny. Robiłem wszystko, by nie ulec presji i naciskom, z którymi się spotykałem. W tej sprawie wypowiadałem się już publicznie, kilkakrotnie podkreślając, że zarejestrowano mnie bez mojej wiedzy i zgody - powiedział duchowny.
Nawiązując do niedawnego głośnego orzeczenia Trybunału w Strasburgu w sprawie krzyży, abp Muszyński podkreślił, że ten werdykt mocno dotknął ludzi. - U nas także mieliśmy reakcję polityków, uchwałę sejmu, która podkreślała święty charakter symboli religijnych dla ludzi wierzących i domagała się respektowania przez inaczej myślących prawa do obecności krzyża w przestrzeni publicznej. Zadaniem Kościoła nie jest ustosunkowywanie się do różnych orzeczeń, ale ewangelizowanie - podkreślał nowy prymas.
Arcybiskup dodał, iż jest przekonany, że "poprzez takie wydarzenia, wyzwania, wzrasta świadomość wiernych, czym jest krzyż, do czego zobowiązuje wiara w Ukrzyżowanego". - Kościół musi wzmacniać chrześcijańską tożsamość wiernych, wychowywać w duchu otwartości i poszanowania dla inaczej myślących, przy jednoczesnej obronie naszych świętości, oraz chronić przed fundamentalizmem z obu stron - zaakcentował .