Nowy pakiet sankcji. UE zdecydowała ws. Rosji
Liderzy krajów Unii Europejskiej osiągnęli porozumienie w sprawie kolejnego pakietu sankcji wobec Rosji - poinformowała w poniedziałek dziennikarka Polsat News Dorota Bawołek. Wśród nowych restrykcji mają znaleźć się m.in. zapisy dotyczące pułapu cenowego na rosyjską ropę.
Z ustaleń Doroty Bawołek wynika, że ostateczny kształt ósmego pakietu sankcji na Rosję ma zostać zatwierdzony do wtorku.
Doniesienia potwierdza też Beata Płomecka, korespondentka Polskiego Radia w Brukseli. "Procedury zostaną sfinalizowane jutro" - pisze dziennikarka na Twitterze.
Kolejne sankcje coraz bliżej. Ambasador Sadoś komentuje
Głos ws. ósmego pakietu sankcji wobec Federacji Rosyjskiej zabrał wcześniej stały przedstawiciel RP przy Unii Europejskiej Andrzej Sadoś.
- Mam nadzieję, że za kilka godzin Komitet Stałych Przedstawicieli będzie w staniej jednomyślnie zaakceptować kolejny pakiet sankcyjny. W weekend Komisja uwzględniła propozycje grupy państw - Irlandii, Litwy, Łotwy, Estonii i Polski - dotyczące produktów podwójnego zastosowania - mówił w poniedziałek Sadoś w przerwie negocjacji ambasadorów państw członkowskich przy UE w Brukseli.
Dodał, że trwają techniczne prace nad zapisami dotyczącymi limitu cenowego na ropę naftową w transporcie morskim tak, by uwzględniały one postulaty krajów członkowskich, z których pochodzą firmy dysponujące flotami tankowców.
- Jesteśmy bardzo blisko porozumienia. Jest determinacja państw członkowskich, żeby to porozumienie nastąpiło możliwie najszybciej. Jestem przekonany, że nikt nie będzie poszukiwał pretekstów do tego, żeby spowolnić czy zablokować prace - zaznaczył polski dyplomata.
"Etycznie niewytłumaczalne". Konsternacja po decyzji ws. rosyjskich diamentów
Ambasador Sadoś wyraził też żal z powodu usunięcia z list sankcyjnych diamentów pochodzących z Rosji. Jak wskazał, stało się to z powodu "jednego miasta, w jednym państwie członkowskim". Chodzi o Antwerpię w Belgii, która jest centrum światowego handlu diamentami.
- Jest to bardzo smutne i etycznie niewytłumaczalne, dlaczego diamenty zostały wykreślone z list sankcyjnych. Myślę, że tu jest bardzo duża rola dla opinii publicznej i mediów w piętnowaniu tego typu przypadków. Mówimy tu o bardzo bogatej gałęzi przemysłu, która jest ukierunkowana na bardzo bogatych ludzi - powiedział Andrzej Sadoś.
Dopytywany przez dziennikarzy, czy na listę osób objętych sankcjami indywidulanymi zostanie wpisany Cyryl I, patriarcha Rosyjskiej Cerkwi Prawosławnej, odparł: "W przypadku Cyryla brakuje jednomyślności".
Źródło: Polsat News/Polskie Radio/PAP
Przeczytaj również: