"Nowy minister sprawiedliwości to dobry fachowiec"
Andrzej Kalwas, który zostanie w poniedziałek
powołany na stanowisko ministra sprawiedliwości, to dobry
fachowiec - uważają posłowie SLD i SdPl. Politycy PO i PiS
zastanawiają się, czy jego misja ma szansę powodzenia.
Zakładam, że to dobry fachowiec. Jest znany ze swej działalności zawodowej i naukowej - powiedział o Kalwasie sekretarz generalny SLD Marek Dyduch.
Pytany, czy kandydatura Kalwasa uzyskała akceptację SLD, Dyduch odparł, że premier sam dobiera sobie ministrów i odpowiada za rząd. My się tej kandydaturze nie sprzeciwialiśmy - dodał.
Pozytywnie powierzenie funkcji ministra sprawiedliwości Kalwasowi oceniła też Katarzyna Piekarska (SLD). To duży autorytet prawniczy i mądry człowiek - powiedziała Piekarska. Wyraziła zadowolenie, że Kalwas postanowił spróbować swych sił jako polityk, bo jednak minister w jakimś sensie jest politykiem, nawet jeśli jest niezależny.
Wiceszef sejmowej komisji sprawiedliwości Zbigniew Wassermann (PiS) powiedział, że jeśli chodzi o przygotowanie profesjonalne, to Kalwas pewnie je ma, ale podejmuje się trudnego wyzwania.
Kierowanie ministerstwem sprawiedliwości to także funkcja prokuratora generalnego. Ta funkcja jest ważniejsza od funkcji ministra sprawiedliwości, która jest raczej administracyjna - powiedział Wassermann.
Nominacja jest niezwykle ważna, bo od niej będzie dużo zależało - jaka będzie wola rozprawienia się z aferami, które mają często podtekst polityczny - ocenił Wassermann.
Według niego, ważne będzie nastawienie (Kalwasa) do spraw mafii paliwowej, Orlenu. Tutaj albo będzie otwarcie na współpracę z komisją (sejmową ds. PKN Orlen) i ofensywne ściganie tych przestępstw albo będzie zamknięty kurek - skończą się nawet symptomy dobrej współpracy - powiedział poseł PiS.
Z kolei Bronisław Komorowski (PO) powiedział, że nominacja Kalwasa to przykład dekadencji i schyłku obozu rządzącego. Życzę panu Kalwasowi jak najlepiej, ale nie sądzę, aby był wulkanem energii i aby był w stanie przełamać ten coraz bardziej negatywny wizerunek rządu - ocenił.
Natomiast wicemarszałek Sejmu Tomasz Nałęcz (SdPl) powiedział, że nominowanie Kalwasa to bardzo dobry wybór. To sięgnięcie po człowieka kompetentnego, z dużym mandatem publicznego zaufania, i co ważne, nie biorącym się z polityki - powiedział. Dobrze, że sięgnięto po taką postać, a nie po kolejnego działacza partyjnego. Myślę, że to będzie działało na korzyść wymiaru sprawiedliwości - dodał.
Jak zaznaczył Nałęcz, najważniejszym oczekiwaniem SdPl wobec nowego ministra jest podanie do publicznej wiadomości listy osób z tzw. erki: posłów, senatorów, prezydentów miast, przeciw którym toczą się postępowania. Podkreślił, że to ważny element kontraktu partii z premierem Markiem Belką. Przez długie tygodnie nic się w tej sprawie niestety nie działo, a początek października (kiedy ma być ponownie głosowane wotum zaufania dla rządu) coraz bliżej - powiedział.
Dodał, że SdPl oczekuje też energicznych działań i reagowania na każdy sygnał w sytuacji, w której przestępstwo rodzi się na styku polityki.
Andrzej Kalwas urodził się w 1936 roku we Włocławku. Od 1995 roku jest prezesem Krajowej Rady Radców Prawnych. W latach 1989-1991 - sędzia Trybunału Stanu. Sędzią TS jest również w obecnej kadencji Sejmu od 2002 roku.
