Nowe rozkazy dla Rosjan. Dowódcy próbują się chronić

Rosyjscy dowódcy zabraniają swoim żołnierzom używać skradzionego sprzętu - pisze Ukraińskie Narodowe Centrum Oporu. W rozkazie wyszczególniono wszelkiego rodzaju elektronikę: telefony komórkowe i tablety. Rosjanie boją się inwigilacji przez Ukraińców.

Nowe rozkazy dla Rosjan. Dowódcy próbują się chronić
Nowe rozkazy dla Rosjan. Dowódcy próbują się chronić
Źródło zdjęć: © GETTY | Global Images Ukraine
Sara Bounaoui

15.07.2024 20:52

O nowych rozkazach w rosyjskim wojsku pisze Ukraińskie Narodowe Centrum Oporu. Według ich informacji, w dekretach żołnierzom zabrania się używania sprzętu - zwłaszcza elektroniki - który kradną miejscowej ludności lub zabierają z przejętych ukraińskich okopów.

Ukraińskie Narodowe Centrum Oporu twierdzi, ze powodem jest obawa przed inwigilacją ze strony ukraińskiej. W trakcie wojny zdarzyło się kilka przypadków identyfikacji rosyjskich zbrodniarzy lub namierzenia położenia wojska, właśnie dzięki temu, że Rosjanie używali skradzionego sprzętu.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Jednym z przykładów jest historia 20-letniego rosyjskiego żołnierza Daniila Frolkina. Został zidentyfikowany dzięki selfie, jakie zostawił w skradzionym w Ukrainie telefonie. W trakcie śledztwa portalu slidstvo.info Frolkina rozpoznał jeden z mieszkańców wioski, w której dokonywał zbrodni.

Rosjanie kradną na potęgę. Zdobycze sprzedają na bazarach

Ukraińskie Narodowe Centrum Oporu zaznacza, że mimo obaw dowódcy nie zabraniają żołnierzom grabieży. Rosjanie kradną nie tylko wartościowy sprzęt elektroniczny, ale także domowy sprzęt AGD codziennego użytku.

Zdecydowana większość skradzionego sprzętu jest sprzedawana później przez Rosjan na lokalnych targach.

Źródło: sprotyv.mod.gov.ua

Wybrane dla Ciebie
Wyłączono komentarze

Sekcja komentarzy coraz częściej staje się celem farm trolli. Dlatego, w poczuciu odpowiedzialności za ochronę przed dezinformacją, zdecydowaliśmy się wyłączyć możliwość komentowania pod tym artykułem.

Redakcja Wirtualnej Polski