Rosjanin zrobił selfie skradzionym telefonem. Przypadkowo się ujawnił

20-letni rosyjski żołnierz Daniil Frolkin został zidentyfikowany dzięki selfie, jakie zostawił w skradzionym w Ukrainie telefonie. Teraz portal slidstvo.info opublikował wyniki dziennikarskiego śledztwa. Okazuje się, że żołnierza rozpoznał jeden z mieszkańców wioski, w której dokonywał zbrodni.

Daniil Frolkin został zidentyfikowany dzięki selfie
Daniil Frolkin został zidentyfikowany dzięki selfie
Źródło zdjęć: © EPA, PAP, Twitter | SERGEI ILNITSKY
Sara Bounaoui

05.08.2022 | aktual.: 05.08.2022 08:32

Daniil Frolkin, żołnierz 64. Samodzielnej Brygady Strzelców Zmotoryzowanych, był częścią rosyjskiego wojska, które pod koniec lutego zajęło Andrijiwkę. Terroryzowali oni okolicznych mieszkańców - porywali, torturowali i zabijali. Rosjanie okradli też wieś. Zabierali samochody i inne wartościowe rzeczy osobiste.

Frolkin zabrał telefon pary, która mieszkała w wiosce - Tetiany i Leonida. Rosyjski żołnierz przez jakiś czas używał komórki - robił nią selfie i wspólne zdjęcia z innymi wojskowymi.

Przed ucieczką z wioski skasował wszystkie zdjęcia, sądząc, że nikt ich nie odzyska. Zostawił jednak telefon we wsi. W ciągu kilku tygodni rodzinie udało się przywrócić usunięte pliki i znaleźć zdjęcia Frolkina i żołnierzy.

W trakcie śledztwa portalu slidstvo.info Frolkina rozpoznał jeden z mieszkańców - Wasyl, który był świadkiem morderstwa innego mężczyzny ze wsi. Potwierdził, że to Frolkin 2 marca strzelił w głowę klęczącego mężczyzny.

- I wtedy zobaczyłem go (Ihora Jermakova – przyp. red.), jak pada na kolana. Potem padł strzał. Upadł. Ale w tym momencie nie wiedziałem, że to Ihor został zabity – powiedział Wasyl.

Świadek dobrze pamiętał twarz zabójcy, w szczególności tatuaże na ramionach i szyi. Frolkin ma identyczne tatuaże. Później żołnierz jeszcze kilka razy odwiedził podwórko Wasyla.

Dokonywał zbrodni w Buczy

Portal w ramach śledztwa ustalił niemal wszystkie dane rosyjskiego żołnierza. Frolkin urodził się w wielodzietnej rodzinie w mieście Rubcowsk w głębi Syberii. Po ukończeniu szkoły poszedł na studia, ale potem został wcielony do armii rosyjskiej.

W 2020 roku podpisał kontrakt i rozpoczął służbę w 64. brygadzie, stacjonującej we wsi Knyazye-Volkonske koło Chabarowska. W ramach tej brygady pod koniec lutego Frolkin najechał obwód kijowski.

Po okupacji i zbrodniach w Andrijiwce 64. brygada przeniosła się do Buczy, gdzie dokonywała okrutnych zbrodni. Po wycofaniu się z obwodu kijowskiego prezydent Rosji Władimir Putin odznaczył brygadę za "masowe bohaterstwo" i nadał jej honorowy tytuł "Gwardii".

W czerwcu Prokuratura Generalna Ukrainy poinformowała, że ​​Frolkin jest podejrzany o zamordowanie cywilnego mieszkańca Andrijiwki.

Zobacz też: Gorąco w regionie Górskiego Karabachu. Azerbejżdan przeprowadził odwet

Źródło: slidstvo.info

Źródło artykułu:WP Wiadomości
rosyjski żołnierzwojna w Ukrainierosja
Wybrane dla Ciebie