Nowe informacje z Cerekwicy Starej. Lekarze ujawniają stan zdrowia noworodka
Matka i noworodek dochodzą do zdrowia po ataku nożownika w Cerekwicy Starej. Lekarze poinformowali, że ich pierwszy kontakt był bardzo wzruszający.
Coraz lepsze wiadomości przekazują lekarze ze szpitala w Ostrowie Wielkopolskim.
Dziecko, które urodziło się w wyniku cesarskiego cięcia po ataku nożownika, nie potrzebuje już respiratora, a jego czynności oddechowe są już tylko wspierane. Nie wymaga także już dodatkowego tlenu. Serce i nerki pracują bez leków, oddaje prawidłowo stolec. Rana na skórze goi się dobrze. - Wciąż jeszcze wydobywa się trochę krwi z opłucnej, która została uszkodzona i do której jest podłączony drenaż - powiedziała kierownik oddziału neonatologii ostrowskiego szpitala dr n. med. Katarzyna Bierła w "Głosie Wielkopolskim".
Stan ogólny matki noworodka Natalii K. lekarze określają jako bardzo dobry. Jest pod stałą opieką psychologa. - Pojawiła się u niej laktacja, więc wyłączyliśmy leki, które byłyby przeciwwskazaniem do karmienia piersią - powiedział kierownik oddziału ginekologiczno–położniczego Tomasz Gostomczyk.
Jak informuje "Głos Wielkopolski", pierwszy kontakt matki z dzieckiem był bardzo wzruszający.
Dopiero w ostrowskim szpitalu, w obecności rodziny, kobieta dowiedziała się, co się stało w Cerekwicy. Wcześniej nie było to możliwe, gdyż wcześniej przebywała w śpiączce farmakologicznej.
Koszmar w Cerekwicy Starej
Zbrodnia w Cerekwicy Starej wstrząsnęła całą Polską. 22-latek w nocy z 14 na 15 marca napadł na rodzinę swojej byłej dziewczyny w Cerekwicy Starej (woj. wielkopolskie).
Eryk J. w środku nocy wszedł do domu 25-letniej Natalii K. Kobieta była w 9. miesiącu ciąży. Lekarze zdecydowali o cesarskim cięciu. W wyniku ataku zginęli 59-letni rodzice Natalii Grażyna i Julian. Młodsza siostra 22-letnia Beata została poważnie ranna.
Cały czas pojawiają się nowe fakty w sprawie. Jak się dowiedziała Wirtualna Polska, sprawca przyznał się do winy i ujawnił motyw. Został aresztowany na 3 miesiące.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.